bejotko, pojecie korepetycje jest teraz bardzo hmm... powiedzmy "szerzone", tzn oznacza bardzo wiele.... to nie ogranicza sie do jednej sprawy....
ja mysle ze idealne korepetycje opieraja sie na zgodnym pojeciu interesow... tzn obie zaineresowane strony robia jakis wklad...zeby to mialo efekt, rece i nogi...
na korkach nie powinno byc zniecierpliwienie- na pewno nie ze str nauczyciela-- sadze ze powinien on wprowadzac do tych spotkan spokoj, nadziej ze mozna pojac cos czego sie nie rozumie...
poza tym humor- mysle ze to bardzo wazny element korkow...
mozna np posmiac sie z hhmmm wymowy ,
tak, hmm, zeby bylo wesolo :P
ja mialam bardzo dobra korepetytorke- duzo wymagala, byla ciepla otrwart, zaangazowana i wymagajaca...
jedyna rzecz ktorej mi brakowalo to brak powtorek z przerabianego materialu---np tescikow. mysle ze testy to podstawa systematycznosci, a systematycznosc----> nauki.
porzadnej i efektownej :)
piszcie jakie sa Wasze odczucia i doswiadczenia :),
pozdrawiam ---------->
przyszla korepetytorka :P