Poszukuję konsumentów poszkodowanych przez Szkołę Językową Speak UP

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,
poszukuję konsumentów poszkodowanych przez Szkołę Językową Speak UP.
Niestety ja również nabrałam się na ich ofertę, umowy wciąż nie mogę rozwiązać i dlatego postanowiłam walczyć o swoje prawa. Przygotowuję o Szkole Speak Up reportaż dziennikarski :-)

Proszę o kontakt na mail:
[email]
dolaczam sie, niestety, do poszkodowanych. Jezeli, to co robia, jest zgodne z prawem, tzn, ze trzeba zmienic prawo.
podobno znizki 1000zł na kurs jaki ja dostalem i prawie sie zapisalem na to dostaje kazdy kogo maja w bazie danych:D
proszę pomóżcie! podpisałam umowę, bo tak mnie baba zbałamuciła, głupia byłam!! nie zaczęłam jeszcze chodzić na kurs, zapłaciłam na razie tylko 250 zl. chce zrezygnować. co mam zrobić? czy oddadzą mi te 250 zł?
Również czuję się oszukana, zapłaciłam za kurs, byłam na zwolnieniu lekarskim i nie odzyskałam całej wpłaty, zabrali mi 1/3 i chciałabym ją odzyskać. Szkoła nie sprawdza poziomu wiedzy, oszukuje i nabiera ludzi ;/ .
a do cho....jasnej ile razy pisalismy o tej szkole. Ale Polak to madry po szkodzie. Trzeba bylo nam wierzyc, ze ta szkola to sekta nabijajaca ludzi na pieniadze. Nawet nie mam slow jak takie cos nazwac. Najlepiej stac przed szkola z plaketami na ktorych jest napisane jak dobrze oni ucza.
Szkoda mi nabitych w butelke, czy to przez tą szkołe czy inną.
Ale nie rozumiem osób liczących na cuda dzięki kursowi językowemu.
Jeśli ktoś chodzi po to, żeby chodzić to są to pieniądze wywalone w błoto.
Nie ma to jak samodzielna nauka - jest tyle "pomocy" na rynku, że wystarczy sama motywacja i chęć do nauki, a nie nabijanie kabzy jakimś przekrętom.
Cytat: terri
a do cho....jasnej ile razy pisalismy o tej szkole. Ale Polak to madry po szkodzie. Trzeba bylo nam wierzyc, ze ta szkola to sekta nabijajaca ludzi na pieniadze. Nawet nie mam slow jak takie cos nazwac. Najlepiej stac przed szkola z plaketami na ktorych jest napisane jak dobrze oni ucza.

Słuchajcie, przeczytałam przypadkiem, bo szukam nowych szkól w necie i muszę dodać, że ja uczęszczałam na naukę szkoły Speak Up. W sumie doszłam do Stage 7 i musiałam przerwać z powodu wypadku. Przerwano mi umowę za potwierdzeniem zaświadczenia lekarskiego. Nie było źle, ale ten system mnie zaczynał nudzić. Równie dobrze można było przeczytać podręcznik samemu, ale dla leniwych takie rozwiązanie jest ok, ale nie sprawdzano dokładnie mojego poziomu. Nie oczekiwałabym dużo po tej szkole.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Praca za granicą

 »

Pomoc językowa