Jak najszybciej się "osłuchać" w Anglii?

Temat przeniesiony do archwium.
Jadę do pracy jako opiekunka. Moja znajomość języka została oceniona jako komunikatywna. Mam rzetelne podstawy gramatyczne ale nie za duży zasób słów. Rozumiem ze słuchu mówiącego po angielsku Polaka albo native speakera. Obawiam się jak to będzie z rozumieniem terkoczących Anglików. Nie chcę iść tam do szkoły. Jak najszybciej opanować praktycznie angielski? Rozmawiając na upartego z kim się da? Oglądając telewizję? Mogę nie mieć za dużo czasu lub zdychać ze zmęczenia. Ucząc się słówek? Jaka jest najlepsza droga? Poradźcie mi proszę Ci, którzy już przez to przebrnęliście tam na miejscu :)
Iw.
Jezeli chodzi o przygotowania przed wyjazdem to sluchaj radia bbc: www.bbc.co.uk- musisz zamontowac real playera zeby sluchac audycji. Sluchaj sobie szczegolnie audycji w dziale SOAPS. To sa rozmowy z zycia.

Na miejscu zapisz sie do szkoly jezykowej.

Nie przejmuj sie za bardzo. Kazdy ma problemy wyjezdzajac za granice nawet ci co studiuja anglistyke. To normalka.
dobrze jest sluchac i starac sie zrozumiec jak najwiecej z rozmow Anglikow. Moje doswiadczenia nie sa wprawdzie zwiazane z angielskim ale z innym jezykiem obcym i wiem, ze kazdy dzien pobytu wsrod angielsko-mowiacych ludzi bedzie dla Ciebie dniem wielkiego rozwoju listening-skills :-)
> Nie chcę iść tam do szkoły.

a dlaczego?
Bo czuję, że potrzebna mi przede wszystkim "żywa" praktyka. Jestem niesamowitym wzrokowcem i słowo pisane mam opanowane co najmniej dwa poziomy wyżej niż rozumienie tego samego ze słuchu. I dobrze gramatykę. Poza tym będę ciężko pracować zawodowo, prawdopodobnie przez większość dnia. Nie dam rady jedno i drugie, nie jestem aż taką masochistką. Uczyłam się korespondencyjnie, potem metodą Callana a teraz wzięłam kilkanaście godzin indywidualnych konwersacji z native speakerem. Uważam, że wystarczy. Mam nadzieję, że się nie mylę :)
Pozdrawiam:)
Iw.
No właśnie tak czuję, że muszę słuchać Anglików i gadać. Podstawy gramatyki opanowałam, nie mam z tym problemu. A w każdej szkole też będę gadać i słuchać ale za pieniądze. Jeszcze nie wiem czy dam radę się spokojnie utrzymać, dlatego nie jestem skłonna od razu brać na siebie koszty szkoły. Dzięki! :)
Pozdrawiam :)
Iww.
Dzięki :) Dam radę! Pocieszyłam się tymi anglistami, co to też się mordują :)
Uff!
Iw.
Przeczytalem jeszcze raz wszystko z gory na dol i stwierdzam, ze musisz popracowac nad slownictem, skoro twierdzisz, ze Ci brakuje slow.

Gramatyka jest, wg mnie, dosyc wazna, bo o niebo lepiej slucha sie kogos, kto zna zasady gramatyki a jego zdania skladaja sie w logiczna calosc pozbawiona smiesznych bledow. Wiec pracuj nad grama ALE nie zapominajac, ze nie znajac slowek niewiele zdzialasz.

Samych slowek to sie nie nauczysz tak duzo od anglikow, tak mi sie wydaje, bo nieraz trudno jest zrozumiec/wylapac cos nowego, dlatego musisz pracowac duzo on your own.

pozdrawiam :)
Dobra. Posłucham Twojej rady :) A swoją drogą Twój nick jest określeniem, które dopiero niedawno poznałam, rozśmieszyłeś mnie :) No coś Ty????
Iw.
Temat przeniesiony do archwium.