biuro ANYA

WYjeżdzam do Anglii z biura ANYA (oddz. Katowice). Czy ktoś jechał z tego biura? Jakie wrażenia? Czy biuro interesuje się osobą jeśli jest się już "tam"? Czytałam różne opinie, ale teraz potrzebowałabym konkretów. Z góry wielkie dzięki. Pozdrawiam

Ja już kiedyś pisałam na tym forum co myśle o biurze Anya..nie są to pochlebne opinie na jego temat. Ja już wyjeżdzałam kiedys z tego biura i baaardzo sie zawiodłam, kiedy na miejscu( wówczas również w Anglii) potrzebowałam pomocy, zwyczajnie jej nie uzyskałam..biuro po moim powrocie do Polski zachowało sie także nie fair. Nie chce Cie straszyć, pytałas tylko o opinie, ale z tego co piszesz już wybrałaś to właśnie biuro i teraz to nie pozostaje mi nic innego jak zyczyć Ci powodzenia i mam nadzieje że będziesz miała więcej szczęścia ode mnie gdy ja wyjeżdzałam przez biuro Anya. Drugim razem,gdy wyjeżdzałam jako au pair postąpiłam inaczej..wyjechałam przez internet i takie rozwiązanie osobiście uznaje teraz za najlepsze. Pozdrawiam!

Tak, już zdecydowałam. Ale powiem szczerze że mnie zmartwiłaś. Czytałam różne opinie na temat tego biura, ale już po fakcie, czyli po podpisaniu umowy. Mam nadzieję że nie będzie tak źle. Wyjeżdzam na początku października. Też chciałam szukać sama rodziny, ale moi rodzice mówili że lepiej przez biuro, że bezpieczniej itd. ale teraz sama nie wiem co o tym myśleć. Jadę z koleżanką i będziemy mieszkały obok siebie. Przynajmniej tyle. Pozdrawiam i dziekuję za odpowiedz. Może jeszcze ktoś ma jakieś sugestie?

jechalam z biura anya z gdanska,trafilam do miasteczka w Szkocji i bylo super.Trafilam na fajna rodzinke,pozwiedzalam z nimi Szkocje i Norwegie,nauczylam sie jezyka.Biuro raczej nie gra roli tylko fart na jaka rodzine trafisz

pozdro

Zupelnie sie z Toba zgadzam. Rola polskiego biura - jakiegokolwiek, tak naprawde ogranicza sie tylko do pomocy w kompletowaniu dokumentow i znalezienia rodziny. Z chwila przyjazdu do rodziny goszczacej role "opiekuna" przejmuje biuro partnerskie Anyi (moze byc ich nawet kilkanascie w danym kraju). I tak jak w Polsce isnieja biura o zlej reputacji tak i za granica mozna byc pod skrzydlami takiej "marnej" badz malo zainteresowanej losami swoich podopiecznych agencji (takie tez niestety sie zadarzaja). Ja, kiedy mialam watpliwosci (mialam pewne problemy z rodzinka) pisalam maile do Anyi i zawsze otrzymywalam odp. W sumie uwarzam ze to uczciwe biuro bo wywiazali sie ze wszyskich zobowiazan jakie byly zawarte w umowie. Serdecznie pozdrawiam i zycze przyjaznej rodzinki :-)

Wielkie dzięki za odpisy. Widze ile osób tyle doświadczeń. Mam nadzieję, że mi się uda. Pozdrawiam :)

to czy dobrze trafisz nie zalezy az tak calkiem od biura, niestety :(
ja wyjechalam z Anya i bardzo sobie to chwale- otrzymalam nie jedna pomoc jaka tylko oni mogli mi udzielic , a przyznam szczerze ze nie mialam latwo na samym poczatku i tu nie chodzi o rodzine ale o formalnosci z wiza- moim opiekunem bylo biuro z Holandii poniewaz chcialam tam jechac na poczatku ale trafilam do Belgii przez posrednictwo wlasnie tego biura i wtedy oni juz nie chcieli mi w zaden sposob pomoc, a przeciez powinni, przenioslam sie wiec do biura belgijskiego gdzie ludzie prawie staja na glowie by Ci pomoc, przez ten caly czas (ok 4 mies) biuro anya pisalo do mnie i wydzwaniali w mojej sprawie do wielu miejsc - wiec hmmmm to chyba zalezy od szczescia - ja nawet polecam to biuro, choc teraz juz mam zamiar szukac w necie nastepnej rodziny- ale na pierwszy raz polecam jechac przez biuro
zycze Ci szczescia, a potrzebne jest Ci ono w znalezieniu odpowiedniej rodziny - to jest najwazniejsze, bo tak wlasciwie to po przyjezdzie do host familly jestesmy zdane na siebie, badz silna psychicznie i nie lam sie blachostkami
powodzenia

Nie dziękuję ;p

NIE POLECAM BIURA ANYA I OSTRZEGAM!, Po pierwsze nigdzie nie wyjechałam, a zapłaciłam. Czekałam rok, zero odzewu. Postanowiłam już nie czekać i upomnieć się o swoje pieniądze (bo przcież nic nie zrobili) to stwierdzili, że z 400 zł oddadzą mi 100zł.