POMOCY!

Temat przeniesiony do archwium.
Dziewczyny, zlozylam dokumenty na wyjazd do USA w Culture Care au pair ponad dwa tygodnie temu. mam swoje konto juz te cale dwa tygodnie, ale ciagle nic.... pusto... a z tego co czytam w postach, to mowicie że CC znajduje rodziny bardzo szybko, niemal zaraz po zlozeniu papierow. kurcze, czy oni czasem nie zapomnieli o mnie? denerwuje się, bo zalezy mi zeby szybko wyjechac. Biuro wpisalo mi planowaną datę wylotu na 28-08, ale coś żadnej rodzinki na horyzoncie jak na razie... jak myslicie do kiedy powinni mi te rodzine znaleźć jesli bym miala wyleciec wg planu? tzn. ile potem mi jeszcze zajma formalnosci, wiza itd.? z kazdym dniem sie coraz bardziej wkurzam jak sprawdzam swoje konto i nic... tymbardziej, że tak mnie na poczatku przekonywali ze nie ma zadnego problemu. co o tym sadzicie?
pozdrawiam
nie wiem jak to jest z wyjazdami do usa (bo ja wyjezdzam do Anglii), ale mi rodzinke (moje biuro Mikroserwis) znalazlo po 9 dniach. Nie wiem czy to dlugo czy krotko. Nie chce nic mowic ale culture care au pair nie cieszy sie zbytnio dobrymi opiniami wsrod operek. Kiedys to biuro mialo inna nazwe ale od jakiegos czasu ja zmienily. Mam nadzieje ze znajda ci rodzinke tak abys wyjechala w tym termienie w ktorym chcesz.
hej ja wyjechalam z cultural care au pair i bardzo jestem zadowolona i zaostaje an drugi rok. wkurzaja mnie te glupie komentarze na tem biura, wiekszosc moich kolezanek z ktorymi bylam na szkoleniu jest rowniez zadowolona z rodzin i zamierza zostac dluzej. Nie amrtw sie anpewno niedlugo ci kogos znajda ja czekalam miesiac jak sie rodzina do mnie odezwala. Ale jesli cos nie bedzie szlo i nadal nie bedziesz miala zadnych propozycji dzwon do biura i informuj ich o swoich obawach. Napewno ci kogos znajda . a wiza to male piwo nie ma czego sie bac.pozdrawiam cieplo.
Hej, ja tez jade z CC,wylot mam zaplanowany na 31 lipca, u mnie wygladalo to tak ze papiery złozyłam juz w kwietniu ale nie miałam prawa jazdy,jak tylko zdałam egzamin zadzwoniłam do nich i po paru dniach na koncie pojawily sie informacje o rodzince ktora jednak nie zadzwonila do mnie,po tygodniu byla nastepna rodzinka ale oni tym razem mi nie pasowali i jakies dwa tygodnie temu zadzwonila rodzinka do ktorej jade:)papiery dostalam w piatek i jutro mam zamiar sie umowic na wizyte w ambasadzie,masz jeszcze duzo czasu do wyjazdu wiec mysle ze nie masz sie czym martwic,ja jestem jak narazie zadowolona z cc,zawsze jak do nich dzwonie to pomagaja,mam tez kolezanki ktore byly z cc w stanach i sa bardzo zadowolone.Jakbys miala jakies pytania albo poprostu chciala pogadac to [email]
Dziękuję wam dziewczyny,

Odezwę się na maila w takim razie. ja się po prostu martwie, bo już sobie zaplanowalam ten wyjzad i nie mam za bardzo wyjscia awaryjnego....