Witam,
Mam prośbę do tych co się przygotowywali do egzamiun i już go zdali.
Za 2 tygodnie mam egzamin na mojej uczelni z angielskiego na poziomie ponadśredniozaawansowanym ( poziom trudności jak FCE) uczłam się angielskiego w LO, ale mature zdawałam z rosyjskiego i nie przykładałam się za bardzo do nauki ang;/ na uczelni też miałam angielski 3 lata, ale i tutaj moja nauka nie była owocna...
Czy mam szansę nadrobić zaległości w 2 tygodnie?? Od czego powinnam zacząć? Najwiękasze trudności sprawia mi pisanie wypracowań... Na egzaminie mamy 1 temat na podst. jakiegoś krótkiego tekstu napisać ok 2[tel]słów... Tylko jak próbowałam coś teraz pisać, to nawet nie wiem ja zaczać:(
mam niby 2 podejścia do egzaminu, ale nie wiem co robić...
Czy mam próbować teraz?? Czy lepiej się nie łudzić i zapisać się dopiero w sesji zimowej, a jak i to nie pójdzie to mieć szanse za rok;/
Bardzo chciałam teraz spróbować to napisać, ale po rozwiazaniu 2 testów widze ze raczej strzelam te odp... no i jeszcze wypracowanie...