Dag :-)
Z tej strony wynika, ze to sa po prostu rozne wydania tej samej ksiazki. Nie napisano niestety czy w jakis istotny sposob roznia sie zawartoscia. Pierwsze wydanie pochodzi z 1989 roku, a najnowsze, czwarte, z 2002. Koniecznie daj znac, jesli uda Ci sie kupic te ksiazke w Polsce.
Co do mojego niderlandzkiego - powiedziec, ze sie ucze to troche za duzo :-) Chcialbym, ale zawsze systematycznosci brakuje. Troche wprawdzie juz wiem i nawet udaje mi sie rozszerzac wiedze, ale idzie do dosc opornie i mocno przypadkowo. Na szczescie mam juz troche materialow do nauki, wiec wymowek, zeby sie nie uczyc jest coraz mniej :-) Niestety, niderlandzki to nie angielski, ktorym czlowiek jest bombardowany z kazdej strony i chcac nie chcac duzo rzeczy wchodzi nieswiadomie do glowy.
Mam nadzieje, ze Tobie nauka idzie sprawniej :-) Zreszta z checia wyslucham jakichs dobrych rad
greetz
stone