Proszę powróć do mnie moja dziecino,
Sprawy nie potoczyły sie tak jak miały,
Płaczemy a nie widać łez
Nawet jeśli wiedzieliśmy wcześniej,
nie dotarło to do nas
ale to nie sen
Nie, to jest życie
Wszystkie te kolory wyblakły, pozostawiając jedynie
biało-czarny cień
Na pustym brzegu
i z pewnością tęsknimy,
ale, w końcu biało-czarne to przecież więcej niż nic
Proszę wróć do mnie moja dziecino,
tak, mamy kontrole na wieloma sprawami,
zbyt mocno kontrolujemy
Przytłoczeni i niedowierzający
Pozostawieni w szoku
Wciąż nasz niewiara pozostaje zamknięta