podpowiem Ci jeszcze jedną - chyba łatwiejszą - drogę.
poszukaj kontaktu z młodym doktorem albo doktorantem z Twojej uczelni [może masz z kimś takim zajęcia? albo przez koło naukowe?].
takie osoby na ogół muszą publikować teksty naukowe za granicą, a nie zawsze znają język na tyle dobrze, żeby w nim pisać - duża część naukowców zleca tłumaczenie artykułów.
jeśli trafisz na kogoś życzliwego, to masz łatwy start - tłumaczysz, a on szuka sobie wydawcy.
on ma publikację w CV, a Ty - przekład, doświadczenie i miłą znajomość:)