OK. Tylko ta końcówka?
Więc tak mniej więcej by to wyglądało po polsku> Może być?
Mściciel
Truciznę dolewam
Zarzynam przy zlewie
Pętlę zaciskam
Z mozołem zabijam
Twoja matka to
Zdzira
Zarzynam przy zlewie
Truciznę leję
Oblewam płomieniem
Moja słodka Klementyno
Tratuję nędzę
Zarzynam przy zlewie
Uśmiech, jak w raju
Jestem na skraju
Twoja matka to
Zdzira
Z boskim uśmiechem
Tratuję nędzę
Oblewam płomieniem
Bo to jest czas
Słodkiej zemsty, z mojej ręki
Wszystko dla ciebie, baby, och
Bo to jest czas
Słodkiej zemsty, z mojej ręki
Wszystko dla ciebie, baby, och
Z mozołem uśmiercam
Zarzynam przy zlewie
Truciznę dolewam
Stoję nad brzegiem
Twoja matka to
Zdzira
Bo to jest czas
Słodkiej zemsty, z mojej ręki
Wszystko dla ciebie, baby, och…
Bo to jest czas
Słodkiej zemsty, z mojej ręki
Wszystko dla ciebie, baby, och…
Wpierw był jej śmiech
Potem słowa: ”wynoś się”
To był jej śmiech
I ten tekst, i ten tekst ”wynoś się, idź precz”
Więc poznasz smak
Słodkiej zemsty, z mojej ręki
Wszystko dla ciebie, baby, och
Więc poznasz smak
Słodkiej zemsty, z mojej ręki
Wszystko dla ciebie, baby och, gotowe dla ciebie, z mojej ręki, fałszywa
Zdzira
Moja słodka Klementyno
To mogłaś, powinnaś być ty
To byłabyś, byłabyś ty