>Bo nie znam kairo, dlatego nie moge powiedziec, ze robi dobre
>tlumaczenia, nie moge powidziec ze złe, ale na pewno dybym go znal to
>bym nie mial zastrzeżen, gdyb robil dobre :)
w poprzednim poscie napisales zupelnie co innego: "bo jakos nie wierze, ze to bedzie dobrze zrobione".
>Faktycznie - data, ale wiesz, moze byc tak, ze ktos nadal nie znalazl
>tlumacza, albo nie chcialo mu sie tlumaczyc samemu, wiec zostawil bez
>odezwu, a taka niesodzianka, rok czekania i kos sie w koncu pojawil.
Ktos czytajacy regularnie to (te?) forum od ~roku i 3 miesiecy, a jednoczesnie niezarejestrowany? ;-) prawdopodobienstwo niewielkie.
Ale skoro masz czas i checi to pomagaj ;-)