Jest niechlujne. Nie mowie o "defensiveness" w jakim kolwiek kształcie. Mowię o niechlujstwie. O niedbałości świadczy fakt, używania potocznego i bardzo luźnego "I'm afraid I don't know" od bardziej co prawda defensywnego ale jakze mało chlujnego "I'm afraid I can't tell" czy własciwego "I'm afraid I can't predict"
kończąc na "I'm afraid I can't clearly give the date".
To nie są glupoty!
Odnoszę czasem wrażenie, ze wolisz palnąc cos czego potem długo dowodzisz, placzac sie w swoich wywodach. Tak było np. w rozmowie (nazwijmy to rozmowie) z Bartholomew. Ja z Tobą dyskutować nie będe. W istocie dużo wiesz ale twój stosunek do przemiotu sprawy czasem odtrąca dyskutanta juz na samym początku rozmowy.