Nieudacznicy? Haha, śmiech to dopiero terpaia. Nie trzeba anonimowości, której tak bardzo, sądząc po opisie, sam potrzebujesz :)
Stary, jak masz takie objawione nowinki pisać, to może napisz książkę, bo po co marnować talent? A nuż...a jak się nie uda, to zawsze możesz postać na straży prawa, jeśli sam je respektujesz. No bo jak nie, to w sumie nic tu po tobie.
Tylko to trochę dziwne, już Sokrates wiedział o czymś takim jak "prawo moralne", widać nie dorastasz do pięt innym użytkownikom tego forum, skoro piszesz takie banialuki.
Wyżywać to się można na worku treningowym. Tu się toczy normalna dyskusja. Gdyby każdy miał takie poglądy jak ty, nie byłoby dyskusji. Ot cała filozofia - nie trzeba Sokratesa :)
Przemyśl co napisałeś, zastanów się, a może się przekonasz, że warto opowiadać się po stronie prawdy i nie odrabiać prac za leni, którzy i tak cię kiedyś wykorzystają, co się nie zemści...Każdy sobie rzepkę skrobie. Nie znasz roszczeniowych postaw ludzi? To jeszcze poznasz. Tym czasem zapoznaj się z netykietą forum i głupo nie opowiadaj.