INDUSTRIAL TEMPS

Temat przeniesiony do archwium.
Witam serdecznie! Mam ofertę pracy przez agencję INDUSTRIAL TEMPS. Pytanie czy ktoś o niej słyszał, ponieważ na forum kiklka osób o tej agencji nie ma dobrego zdania. Proszę o konkretne informacje!

Pozdrawiam
16 grudnia wrocilem z Belfastu..pracowalem dla tej agencji 3 miesiace....mialem miec przedluzony kontrakt,ale agencja mnie wykrecila.Nie placa za nadgodziny,placa marne stawki.Pracowalem 90godz tygodniowo a zarabialem 350-400 funtow.Co zalezalo od ich humoru.Maja uklady z roznymi firmami i kreca Polakow jak tylko moga.Dlatego odradzam kazdemu kto tam jedzie.Poszukaj pracy w firmie a nie przez tą agencje.Pzdr
Witam
Sprawdziłeś może Industrial Temps jestem zainteresowana wyjazdem przez tą Agencje, ale również słyszałam nie najlepsze opinie?
Pozdrawiam
Industrial temps to najwieksze patalachy sposrod wszystkich agencji dla ktorych pracowalem. Odradzam prace dla nich. Leca w trabe caly czas. Maja straszliwy burdel i zatrudniaja matolow. Na szczescie czasem myla sie na swoja niekorzysc :o)
Pozdrawiam.Długo dla nich pracowałeś? Czy faktycznie po zakończeniu umowy (ja mam podpisać na 20 tygodni) przechodzi się na umowę z konkretną firmą czy nadal próbują zwodzić?
Witam
Pracowalam dla tej agencji przez 3 miesiace i ani razu nie wyplacili mi tyle kasy ile powinnam dostac. Wiecznie byly z czyms problemy. Maja straszny balagan. Placa malo. Sa problemy z przejsciem na kontrakt z konkretna firma. Odradzam prace dla tej agencji biorac pod uwage to ze w miescie jest duzo innych z ktorymi nie ma takich problemow jak z Industrialem.
Mówisz o Lisburn? jesli tak to podaj namiary na sprawdzoną agencje.
Z góry dziekuje.
Wszystkie wiadomosci o Industrial Temps, te negatywne oczywiscie sa prawdziwe. Jestem jedna z 20 osob oszukanych przez Industrial Temps. A wcale na poczatku sie tak nie zapowiadalo. Wszystko wygladalo pieknie, mila pani, dobre warunki pracy, dobra płaca, wogole życ nie umierać. Ich klamstwa dopiero wyszly po 3 miesiacach, jak nas wszystkich zostawili na lodzie, bez grosza przy duszy. Zlozylismy aplikacje na Cabin Crew w liniach Ryanair, mielismy dla nich pracowac, i mielismy tak jak byc wypozyczeni liniom, do 6 miesiecy, kiedy sie juz przechodzi na kontrakt z liniami. Na spotkaniu w Warszawie, dowiedzielismy jaka to zaje..... praca. Kazdy o tym wiedzial, bo wszyscy chieli to robic i kazdy mial mazenie byc stewardem, stewardessa, kazdym byl swiadom wysilku jaki musi wlozyc w to zeby zostac Cabin Crew. Nikt nie chcial sie dorobic, bo to nie o to w tym chodzi, ale zawsze trzeba jakos przezyc, tym bardziej ze trzeb sie za granice przeprowadzic. Powiedziano nam ze ze podstawy bedzie 1400 euro miesiecznie, plus za godziny przelatane. Moglismy sobie wybrac 3 bazy w europie do ktorych chcemy, zeby nas skierowano. Po jakims czasie dostalismy telefon, to bylo zaraz przez rozpoczeciem kursu, ze szacowne Industrial Temps zdecydowalo ze wszystkie osoby jada do London Stansted, gdzie nikt nie chcial. Przeciez trzeba mieszkanie zalatwic, i pierwszy miesiac z wlasnej kasy przezyc. Kazdy chcial o innego miasta, zeby pretrzymac ten okrez u znajomych u rodziny, ale industrail wie lepiej. Powiedzieli nam ze bilety beda za darmo, tylko oplaty bedziemy oplacac. Ok oplaty oplacalismy, ale jak sie okazalo ok 40 funtow dodatkowo za bilet sie placilo!!! A wyplata, w pierwszym miesiacu dostalismy 700 funtow a to nic sie nie ma do 1400 euro podstawy plus fakt, ze kazdy z nas przelatal ok 100 godzi, a kazda godz to kolejne 12 euro!!! Po miesiacu sie okazalo ze nie mamy ubezpieczenia, mimo ze zapewnione bylo w kontrakcie. Dwa miesiace potem je zaltawiali, w koncu kazali nam samym jechac i jeszcze za to zaplacic 90 funtow. Mieli nam konto zalozy. Przed 10 stycznia sami zabralismy sie zaa to i zalozylismy konto. Wyplaty nie przelali na konto tylko 3 dni pozniej przyslali czek, na ktorego realizacje rzeba bylo czekac 6 dni. azdemu brakowalo pieniedzy, mial dlugi, rachunki za mieszkanie ale Industrail tylko przepraszal ze mieli z przelewem problem. Rzucili te 700 funtow na odwal sie. I najgorsza rzecz ktora zrobil Industrial Temps. Ze w ciagu 2 miesiecy zapomnialo sie im wyslac jednego papierka do policji brytyjskie o zaswiadczenie o nie karalnosci. zapomnialo sie im. Przez nich nie dostalismy drugiej przepustki na lotnisko i nikt nie mogl pracowal przez 35 dni!!!! na pocztku mowili, ze spoko przepustka bedzie w poniedzialek, potem ze w nastepny poniedzialek, a potem to juz wogole nie dzownili, nie pisali. biecali ze za to ze z ich winy siedzimy w domu i nie pracuje,my dadza nam stosowne zadoscuczynienie pieniezne, zebysmy moglinormalnie przeyc. Ale zwodzili nas tak przez miesiac i nic. Nagle zadzwonili ze mamy jechac na spotkanie. Przyslali jakiegos chlopa, ktory NIC nie wiedzial i zapisal nasze pytania i ktos w przyszlosci mial nam na nie odpowiedziec, oczywiscie nikt nie odpowiedzial. A pytanie byly takie kiedy pieniadze, ile, kiedy przepustki itp. I do tego koles dorzyc pismo ze cala nasz 20-tke przerzucili do innej agencji, tak sobie bez naszej wiedzy, bez podpisu, jak niewolnikow.
Tym samym WSZYSTKIM ODRADZAM JAKIEJKOLWIEK PRACY DLA INDUSRIAL TEMPS, BO TO BANDA OSZUKANCOW, NIC NIE WIEDZA, NA NICZYM SIE NIE ZNAJA, POTRAFIA TYLKO WYLUDZIC PIENIADZE I KLAMAC.
Wszystkie wiadomosci o Industrial Temps, te negatywne oczywiscie sa prawdziwe. Jestem jedna z 20 osob oszukanych przez Industrial Temps. A wcale na poczatku sie tak nie zapowiadalo. Wszystko wygladalo pieknie, mila pani, dobre warunki pracy, dobra płaca, wogole życ nie umierać. Ich klamstwa dopiero wyszly po 3 miesiacach, jak nas wszystkich zostawili na lodzie, bez grosza przy duszy. Zlozylismy aplikacje na Cabin Crew w liniach Ryanair, mielismy dla nich pracowac, i mielismy tak jak byc wypozyczeni liniom, do 6 miesiecy, kiedy sie juz przechodzi na kontrakt z liniami. Na spotkaniu w Warszawie, dowiedzielismy jaka to zaje..... praca. Kazdy o tym wiedzial, bo wszyscy chieli to robic i kazdy mial mazenie byc stewardem, stewardessa, kazdym byl swiadom wysilku jaki musi wlozyc w to zeby zostac Cabin Crew. Nikt nie chcial sie dorobic, bo to nie o to w tym chodzi, ale zawsze trzeba jakos przezyc, tym bardziej ze trzeb sie za granice przeprowadzic. Powiedziano nam ze ze podstawy bedzie 1400 euro miesiecznie, plus za godziny przelatane. Moglismy sobie wybrac 3 bazy w europie do ktorych chcemy, zeby nas skierowano. Po jakims czasie dostalismy telefon, to bylo zaraz przez rozpoczeciem kursu, ze szacowne Industrial Temps zdecydowalo ze wszystkie osoby jada do London Stansted, gdzie nikt nie chcial. Przeciez trzeba mieszkanie zalatwic, i pierwszy miesiac z wlasnej kasy przezyc. Kazdy chcial o innego miasta, zeby pretrzymac ten okrez u znajomych u rodziny, ale industrail wie lepiej. Powiedzieli nam ze bilety beda za darmo, tylko oplaty bedziemy oplacac. Ok oplaty oplacalismy, ale jak sie okazalo ok 40 funtow dodatkowo za bilet sie placilo!!! A wyplata, w pierwszym miesiacu dostalismy 700 funtow a to nic sie nie ma do 1400 euro podstawy plus fakt, ze kazdy z nas przelatal ok 100 godzi, a kazda godz to kolejne 12 euro!!! Po miesiacu sie okazalo ze nie mamy ubezpieczenia, mimo ze zapewnione bylo w kontrakcie. Dwa miesiace potem je zaltawiali, w koncu kazali nam samym jechac i jeszcze za to zaplacic 90 funtow. Mieli nam konto zalozy. Przed 10 stycznia sami zabralismy sie zaa to i zalozylismy konto. Wyplaty nie przelali na konto tylko 3 dni pozniej przyslali czek, na ktorego realizacje rzeba bylo czekac 6 dni. azdemu brakowalo pieniedzy, mial dlugi, rachunki za mieszkanie ale Industrail tylko przepraszal ze mieli z przelewem problem. Rzucili te 700 funtow na odwal sie. I najgorsza rzecz ktora zrobil Industrial Temps. Ze w ciagu 2 miesiecy zapomnialo sie im wyslac jednego papierka do policji brytyjskie o zaswiadczenie o nie karalnosci. zapomnialo sie im. Przez nich nie dostalismy drugiej przepustki na lotnisko i nikt nie mogl pracowal przez 35 dni!!!! na pocztku mowili, ze spoko przepustka bedzie w poniedzialek, potem ze w nastepny poniedzialek, a potem to juz wogole nie dzownili, nie pisali. biecali ze za to ze z ich winy siedzimy w domu i nie pracuje,my dadza nam stosowne zadoscuczynienie pieniezne, zebysmy moglinormalnie przeyc. Ale zwodzili nas tak przez miesiac i nic. Nagle zadzwonili ze mamy jechac na spotkanie. Przyslali jakiegos chlopa, ktory NIC nie wiedzial i zapisal nasze pytania i ktos w przyszlosci mial nam na nie odpowiedziec, oczywiscie nikt nie odpowiedzial. A pytanie byly takie kiedy pieniadze, ile, kiedy przepustki itp. I do tego koles dorzyc pismo ze cala nasz 20-tke przerzucili do innej agencji, tak sobie bez naszej wiedzy, bez podpisu, jak niewolnikow.
Tym samym WSZYSTKIM ODRADZAM JAKIEJKOLWIEK PRACY DLA INDUSRIAL TEMPS, BO TO BANDA OSZUKANCOW, NIC NIE WIEDZA, NA NICZYM SIE NIE ZNAJA, POTRAFIA TYLKO WYLUDZIC PIENIADZE I KLAMAC.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Inne

 »

Nauka języka