Bzdura jest, ze w UK pracuje sie po 12 godzin. Czego wy dla funta nie zrobicie, obiecujecie 'pomoc' a sciagacie ludzi do jakichs waszych polskich LAGROW, gnidy.
Standardowy kontrakt to 40 godzin tygodniowo, dwa dni off'a. Casual - mniej lub wiecej niz 40, zalezy jak pasuje Tobie, lub pracodawcy. Jest cos takiego jak 'Teamwork" - agencja pracy. Chaty szukacie sami, prace znajda wam oni.
Nie ma sensu tu przyjezdzac, 6.70 na godzine - szalu nie ma. Raj skonczyl sie lata temu, dzis obcokrajowcy pracuja za najnizsze mozliwe wynagrodzenie. Ok przeliczajac funta na zlotowki to sie wydaje duzo, ale kase wydajesz TUTAJ - nie w Polsce - pamietaj.
Jesli ktos jednak koniecznie chce do UK przyjechac - praca jest w sumie 'od zaraz', z zakwaterowaniem - zazwyczaj, dla pokojowek.
Jakis to start, hotel 4 gwiazdki, ekipa w wiekszosci polska wiec o jezyk szczegolnie martwic sie nie trzeba.
Jesli ktos jest zainteresowany - [email]
Podam wszystkie detale, niczego nie chce, gadac bedziecie sami.
Pisze to bo kiedys sam koniecznie chcialem z Polski wyjechac - nie wazne gdzie, za ile.
Pozdro.