Lingwistyka stosowana i kjs

Temat przeniesiony do archwium.
Chciałabym zdawać na ILS i KJS. Na obu kierunkach organizują egzaminy ustne polegające głównie na sprawdzeniu umiejętności tłumaczeniowych. Czy isnieje jakis dobry sposoób aby się do tego solidnie przygotować? Mam na mysli cokolwiek... jakieś przykładowe "spreparowane testy" a może jakiś kurs, bo w końcu na KJS-ie bedzie rownież test pisemny również dotyczący tłumaczeń. Z góry dzięki za informacje.
dołączam się do prośby bardzo bardzo bardzo :) bo jestem w identycznej sytuacji i nie bardzo wiem, co mam robić, czego i JAK się uczyć. wspomóżcie!! Vielen Dank im Voraus (już dzisiaj niemiecki... :/ !! )
Dużo ludzi jest w podobnej sytuacji. Ja też nie mam pojęcia, jak się przygotowywać. I mam wrażenie, że nie da się przygotować. Albo się umie przetłumaczyć na żywca tekst, albo nie. Chociaż nie wiem. Ale jak ktoś zna sposób, to niech napisze :) Na pewno się przyda.
Witajcie!!To i ja pozwole sobie dolaczyc sie do Waszej prosby:),takze nie mam pojecia jak sie przygotowywac do tego ustnego egzaminu.Poza tym jesli chodzi o testy pisemne to takze nie bardzo wiem jak one beda wygladaly.Nie wiecie czy nie mozna gdzies nabyc,jesli nie tego samego typu,to chociaz jakichs zblizonych pod wzgledem merytorycznym, testow.Z goty dziekuje za wszystkie odpowiedzi,Paulina
Przepraszam mialo byc "z gory":)
Ja również przyłączam się do prośby..
Ale przy okazji chcę powiedzieć, co ja robię i zamierzam dalej robić.
Staram się ogladać obcojęzyczną telewizję.
Polecam zwłaszcza kanał Deutsche Welle,nadawany w językach: angielskim, niemieckim i hiszpańskim.Co prawda 70%DW stanowią wiadomości, ale można również znaleźć Euromaxx(kultura), Bundesliga Kick off(piłka nożna),made in Germany(gospodarka),Quadriga(publicystyka) - czyli dla każdego coś miłego:)
Po każdej audycji zaglądam do Longmana ew. Dudena,sprawdzam dopiero co usłyszane wyrażenia i usiłuję je sobie przyswoić.Pomocny jest też fakt,że programy często się powtarzają - przez co można sobie te zwroty utrwalić.
Na samym końcu usiłuję przekazać treść tego, co usłyszałam. Oczywiście, nigdy nie jest to na tyle płynna wypowiedź, z równie bogatym sownictwem co pierwowzór,przez co można się nieco sfrustrować..Ale ohne Fleiß kein Preis!
Poza tym mówię do siebie w obu językach na wiele różnych tematów..Ta metoda sprawdziła się podczas przygotowań do speaking FCE i CAE oraz do ustnych matur..Więc czemu teraz ma być gorzej?;)
A jeśli chodzi o testy - standardowo Kaczmarski i...tu własnie rozpoczynają się schody;]Kiedy byłam na dniach otwartych UW( na spotkaniu ILS-u) nie było jeszcze dostępnych testów na lingwistykę.
Może ktoś mieszka w Warszawie i mógłby się dowiedzieć, czy już się pojawiły?Czas najwyższy...
Pozdrawiam;)
Pomysł z oglądaniem telewizji obcojęzycznej wydaje się ciekawy i co również ważne niezanudzający :) Spróbować zawsze można :)
Na razie martwią mnie jeszcze wyniki matury... bo w koncu nie wiadomo czy do egzaminu ustnego na ILS-ie zostanę w ogole dopuszczona (odpukac). Zresztą ciągle mam dylemat gdzie poza ILs-em i KJS-em zdawac... A jak jest z wami? Skladacie papiery również na jakieś pokrewne kierunki, mam na myśli różnorakie filologie?
Jesli chodzi o cwiczenia tlumaczeniowe, to polecam "100 testow z gramatyki angielskiej" Henryka Krzyzanowskiego... 50 testow to wstawianie wyrazen w luki, ale pozostale 50 zawiera po 15 zdan do przetlumaczenia (pol -> ang), ktore pozwalaja wyrobic potrzebne umiejetnosci i wyczucie. Zdania z poczatku wydaja sie byc dosc latwe, ale dopiero po przerobieniu ok. 10 testow zaczynasz tlumaczyc je mniej wiecej tak jak wygladaja one w kluczu. Wielki nacisk polozony jest na dokladnosc tlumaczenia. Na poczatku mozna sie zalamac - wydaje ci sie ze przetlumaczyles dobrze, ale w kluczu jest to wyrazone zupelnie inaczej... Tak wiec ta ksiazka naprawde pozwala na wydobycie z siebie umiejetnosci translatologicznych:) przekonujesz sie tez jak wazna jest praktyka w tlumaczeniu - nie wystarczy dobrze znac jezyka obcego! Polecam tez metode retranslacji (rowniez wspomniana w wyzej wymieionej publikacji), tzn. bierzesz kawalek oryginalnego tekstu w jezyku obcym, tlumaczysz to na polski, odczekujesz troche, i probujesz przetlumaczyc to znow na jezyk obcy. Wtedy porownujesz swoje tlumaczenie z oryginalem. Na poczatku rozbieznosci beda z pewnoscia spore, ale z czasem beda malaly. Sam autor sugeruje, ze ta metoda przynosi spodziewane rezultaty po ok. pol roku treningu, ale w rzeczywistosci nie wyglada to tak zle :) Pozdrawiam
zawiera po 15 zdan do >przetlumaczenia (pol -> ang),

1. na testach predyspozycji (pisemnym i ustnym) bedzie tlumaczenie na polski
2. tlumaczenie pojedynczych zdan troche sie rozni od tlumaczenia tekstow
a czy pan mg mógłby chociaż w jakikolwiek sposób napisać CO powinniśmy robić, żeby choć trochę nauczyć się tłumaczenia całych fragmentów??
I byłabym bardzo wdzięczna, gdyby odpowiedź nie ograniczyła się do stwierdzenia, że to test predyspozycji, że "tłumaczyć się umie albo nie" - takie odpowiedzi wszyscy kandnydaci znają na pamięć :/
Więc jeśli już pan mg przekreśla wcześniejsze sposoby przygotowywania się, to może mógłby wskazać cokolwiek KONKRETNEGO?? bo póki co, to przygotowuję się z testów pana Krzyżanowskiego, a poza tym to na oślep :/
ale to naprawdę prawda :)

choc mozesz przeczytac to: http://www.idea.info.pl/jezyki_obce/poradnik_tlum.htm albo to: http://ksiegarnia.pwn.pl/4396_pozycja.html

powodzenia!
>I byłabym bardzo wdzięczna, gdyby odpowiedź nie ograniczyła się do
>stwierdzenia, że to test predyspozycji, że "tłumaczyć się umie albo
>nie" - takie odpowiedzi wszyscy kandnydaci znają na pamięć :/

Kto tak odpowiada? Ja?
Ja mam taką odpowiedź: żeby nauczyć się tłumaczyć teksty, trzeba tłumaczyć teksty.
Trzeba ćwiczyć np. na tekstach z podręcznika do angielskiego - myślę, że poziom Advanced będzie odpowiedni - oraz z gazet.
Na test ustny można np. tłumaczyć na polski teksty do listeningu - w kawałkach po ok. 6 zdań. Uczyć się zapamiętywania, kojarzenia informacji. Dla opanowania nerwów można tłumaczenie zacząć od stwierdzenia "W tekście chodzi ogólnie o to, że...", "Test opowiada o...", a potem od szczególu do szczegółu, niekoniecznie w tej samej kolejności, ale zawsze logicznie.
W kazdym razie w jednym aspekcie sie zgadzamy: najwazniejsza jest praktyka!!!
chciałbym wyrazic swoja opinie odnosnie angielskiego na KJS-ie..... Jest to jedna wielka zabawa. Studiujac juz rok nie otworzylem nawet ksiazki do nauki slowek....... (owej nawet nie ma). wszystko jest pomieszane - panuje jeden wielki balagan!!!!!! Sami wykladowcy narzekaja ze nie umieja pracowac gdyz nie ma jednego okreslonego programu. Liczba godzina PNJA jako II jezyka jest mala i nie wystarczajaca. Writing ogranicza sie do ogladania ksiazki, jako takiego speakingu wogole nie ma nie mowiac juz o fonetyce...... do tej pory nie nauczono nas transkrypcji fonetycznej!!!!!!! szczerze mowiac w nie jednym renomowanym liceum w warszawie jest wyzszy poziom angielskiego niz na studiach KJS!!!! Prosze pomyslec przy ukladaniu planu na przyszly rok!!!!!
nie mówię, że akurat pan tak mówi - tylko np. jakas pani z KJSu na dniach otwartych i sporo innych osób. ale ja jestem uparta i im nie wierzę ;)
dziękuję za wskazówki - jak nie na KJS to moze sie na ILS przydadzą :)
Hej:) Ja także wybieram się na te studia. Również poszukuję jakiejś pomocy, ale wiem, że uczelnia i tak postąpi, jak zechce i nie ma się co łudzić, że będzie łatwo. Widzieliście testy z lat ubiegłych? Według mnie były trudne. Sam wzbogacam teraz moje słownictwo przy pomocy książki wydawnictwa Longman "English Vocabulary & Idiom - Advanced", czytam i tłumaczę teksty z Newsweeka, World of English i Reading On Your Own, ale boję się, że to za mało. Nie ukrywam, że znajomość angielskiego nie jest moją mocną stroną, w przeciwieństwie do niemieckiego, który mam opanowany na poziomie ZOP. I tego obawiam się najbardziej, u mnie jest duża przepaść pomiędzy znajomością dwóch języków obcych:( Angielski znam na poziomie upper-intermediate. Czy to wystarczy?
Wybierz niemiecki jako pierwszy język, angielski jako drugi. Łatwiej będzie zdać egzamin. Poziom FCE byłby takim minimum, żeby jakoś sobie poradzić, ale skoro pracujesz to szanse masz. Nie jest bowiem na KJSie tak, że wszyscy znają oba języki na poziomie C2+. Być może Twój niemiecki podciągnie liczbę punktów. The World of English czytywałem, stare dzieje. Artykuły są pełne idiomów, nie zawsze potrzebnych zwłaszcza na poziomie intermediate. Newsweek już chyba lepszy wybór. Choć ostatnio jestem rozentuzjazmowany czytaniem The Times...Powodzenia na egzaminach!
Jeszcze jedno pytanie a mianowicie czy ktoś z was orientuje się może kiedy dokladnie odbeda się egzaminy ustne na ILS-ie i do kiedy bedzie należało złozyc świadectwo maturalne... Nie wiem czy rejestrować się teraz czy dopiero po uzyskaniu wyników z matury... co o ty myslicie?
Z góry dzięki za odpowiedz
na ILS nie mozna sie przygotowac. Instytut Likwidacji Studentow w tamtym roku dal nam ostro popalic. Ja dostalem na ustnym z angola problem komputeryzacji swiata a z ruska genetyke bueheheheheh do tlumaczenia na polski z pamieci z angola tekst o literaturze w Anglii a z ruska o archelogii. Bylo ciezko ale dalo rade. Ja wam proponuje na pisemne w ramach przygotowan wziac gazete anglojezyczna i po prostu cale arykuly na polski tlumaczyc. np newsweek sie nadaje
tekst na pisemnym był o Fidiaszu:)ja genetyke dostalam z angola, a do tlumaczenia artykulik o etymologii wyrazenia "lame duck".pochodzenie wyjasnilam, gorzej, ze nie wiedzialam jaki jest odpowiednik tego terminu w ojczystym jezyku;)
ps.pytanko do kolegi:popoś eto Ty?
Temat przeniesiony do archwium.