No ba, panie Julek, by my to jesteśmy straszne bliźniaki 8). To, że ktoś napisał pracę magisterską, nie oznacza, że ma duże pojęcie o metodologii badań naukowych, albo że potrafi prowadzić tuzin prac licencjackich z dziedziny, którą sam na odpowiednim poziomie poznał jedynie w bardzo wąskim zakresie. Z własnych obserwacji mogę powiedzieć, że może z 10% magistrów byłoby w stanie poprowadzić zwykłe kursowe zajęcia z przedmiotu, z którego pisało pracę magisterską, więc co tu dużo gadać o seminarium licencjackim.
Oczywiście są wyjątki, zwłaszcza z zakresu metodyki, gdzie magister-praktyk z dużym doświadczeniem powinien sobie z tym poradzić, ale zasada jest taka, że seminarium licencjackie powinien prowadzić człowiek ze stopniem naukowym.