jak zostac nauczycielem?

Temat przeniesiony do archwium.
Przepraszam jesli sie powtarzam, ale szukalam odpowiedzi na te pytania i nie moge znalezc klarownej odpowiedzi.
Czy ktos moglby okreslic jaka jest najlepsza droga do zostania nauczycielem angielskiego? Czy konieczne jest ukonczenie filologii? Czym roznia sie kwalifikacje nauczyciela w szkole panstwowej i w prywatnej szkole jezykowej? Czy osoba, ktora ukonczyla inne studia niz filologia angielska ma jakies szanse na znalezienie pracy w tym zawodzie? Dziekuje z gory za wszelkie odpowiedzi i wskazowki!
Witam! Najlepiej chyba iść do NKJO, trzy lata nauki które kończą sie obroną pracy dyplomowej i egzaminem licencjackim. Po tej szkole masz pełne kwalifikacje do uczenia w szkole, możesz tez kontynuowac studia na uniwersytcie.
NKJO to bardzo dobry pomysł , a uzyskanie tytułu licencjata jest już niezbędne do nauczania w szkołach państwowych.Co do prywatnych,to konkurencja rośnie w oczach i CPE,BCE3 albo TOEFL to podstawa.Niestety żeby utrzymać się na rynku/ w pracy musisz w niedługim czasie zrobić magistra(szkoła państwowa),natomiast co do szkoły prywatnej cały czas zwiększać trzeba swoje kwalifikacje i teraz też niechętnie przyjmują ludzi bez dyplomu.Przeglądając większość ogłoszeń(nauczyciel,lektor,tłumacz) stwierdzam,że pracodawca oczekuje min. licencjata,doświadczenia,dyspozycyjności,a najlepiej jakby kandydat spędził trochę czasu w Anglii bądź USA i miał ze 2 certyfikaty,np CELTA czy DELTA.Radziłbym ci pójść do szkoły prywatnej,żeby sprawdzić czy masz predyspozycje,czy to jest to co na pewno chcesz robić, o szkole państwowej nawet nie myśl bo jako licencjat zarobisz 620zł na rękę.
chyba przesadzasz z tą kwotą 620zł.
hehe ale lol, 620 zł, bzdura totalna, nie chce nikogo namawiac bo nie chce robić sobie konkurencji ale nauczyciele wcale nie maja tak zle.
To prawda nie mają zle:) Lecz te 620 zł to jest prawda z tym że z dyplomem NKJO i przy pełnym etacie bez nadgodzin. Jeżeli posiadasz dyplom licencjata to pensja automatycznie jest wyższa.
Spieszę wyjaśnić. Jestem nauczycielką, wprawdzie historii, no ale. Aby uczyć w szkole musisz obecnie mieć tzw. wykształcenie kierunkowe, czyli jeżeli uczysz historii musisz mieć skończoną historię, co najmniej licencjat, ale najlepiej magister. Żeby uczyć dodatkowo np. wos, musisz mieć studia podyplomowe z wosu co najmniej 350 godzin i trzy semestry. No i oczywiście przygotowanie pedagogiczne, czyli na studiach odpowiednia ilość przedmiotów pedagogicznych i odbyte praktyki. Troszkę inaczej jest przy angielskim. Obecnie także najlepiej jest ukończyć filologię ze specjalnością nauczycielską, z tym że jedno z rozporządzeń ministra mówi, że nowozatrudniany nauczyciel powinien być tzw. "dwuprzedmiotowcem", czyli np. Filologia angielska z rosyjską, niemiecka, francuską, włoską itp. No ale jeśli nie masz to może jakiś dyrektor Cię przyjmie. Zależy od niego i od tzw. organu prowadzącego, czyli gminy lub powiatu.Nie jest ważne tak naprawdę, czy ukończone jest kolegium, czy uniwersytet, czy inny typ szkoły wyższej, ważne jest pp, czyli przygotowanie pedagogiczne. Są sytuacje, gdy nauczyciel jest np. geografem, a ma CAE lub CPE. Może też być zatrudniony jako anglista, ponieważ nie ma podyplomówek kwalifikacyjnych z filologii, czyli dających uprawnienia do nauczania, więc stosują certyfikaty. No ale coraz mniej chętnie przyjmują tych z certyfikatami, a później i tak jest na nich delikatna presja wywierana, żeby jednak ukończyli zaoczną filo, choćby licencjat. Acha, z licencjatem w szkołach ponadgimnazjalnych to raczej nie przyjmą, jedynie podstawówki i gimnazja. No i z licencjatem niższa pensja, są bowiem tzw tabele zaszeregowania nauczycieli, pensja zależy też od tzw. stopnia awansu, jeżeli zaczynasz pracę jesteś tzw. stażystą przez pierwszy rok, więc na serio masz najniższą krajową, lub prawie, obecnie to około 650 netto. Jeżeli masz tzw. "goły " etat, zarobisz około 7[tel]zł netto. Możesz mieć nadgodziny, wtedu twoja pensja może zatrważająco wzrosnąć:):):) gdzieś tak do 1000 zł. Motywacyjny dodatek jest różny w różnych miastach, a nawet dzielnicach, w mojej szkole to 26 zł miesięcznie na nauczyciela, tyle samo za wychowawstwo.Językowcy raczej nie dostają specjalnych dodatków. Znam przypadki, ze małe wiejskie szkoły przy braku anglistów zatrudniają tzw. firmy, które płacą trochę więcej, ale wtedy nie otrzymujesz wynagrodzenia za wakacje itp. Jeżeli jeszcze coś Cię interesuje, pisz. Pozdrawiam.
Cześć. Może ja skorzystam z fachowej wiedzy kolegów i koleżanek. Otóż mam CAE, magistra z informatyki co prawda:/ i studia podyplomowe z translatoryki. Problem polega na tym, że postanowiłam się przekwalifikować i zostać nauczycielką angielskiego najchętniej w jakiejś prywatnej szkole języków obcych, niekoniecznie, ale tak byłoby chyba najprościej...ale nie mam przygotowania pedagogicznego:/ I tu pytanie jak najszybciej i najłatwiej można by zdobyć takie uprawnienia metodyczno-pedagogiczne aby móc podjąć pracę nauczyciela. Orientowałam się już, że MEN organizuje taki roczny kurs, ale przyjmuje na niego czynnych zawodowo nauczycieli z chyba dwu czy trzyletnim stażem, a nie zdobędę takiego doświadczenie bez tego kursu i to jest takie błędne koło. Czy to znaczy, że nie ma innej możliwości tylko trzeba podjąć jakieś studia pedagogiczne albo co gorsza filologiczne i szkolić się od początku:/? Bardzo proszę o odpowiedź i najchętniej jakieś korzystne rozwiązanie:)
Do uczenia angielskiego w prywatnej szkole językowej NIE potrzebujesz żadnych uprawnień. Szkoła na niskim poziomie albo bardzo zdesperowana przyjmie sobie nawet nauczyciela "z ulicy", byle umiał cokolwiek po angielsku. Lepsza szkoła będzie miała swoje wymagania.

Jeśli koniecznie chcesz sympatyczny "papier" do uczenia, to zalicz kurs CELTA. Organizowane są w m.in. w Krakowie i Wrocławiu (o tych wiem, inne możesz wygóglować). Kurs trwa miesiąc, nauczysz się na nim trochę teorii, zobaczysz masę lekcji i pouczysz trochę. Ważne jest to, że CELTA jest uznawana przez wiele szkół językowych w Polsce i na całym świecie.

Jeśli natomiast chcesz posiadać uprawnienia do nauczania w szkołach publicznych (podstawówka, gimnazjum, liceum, technikum), to nie pozostaje raczej nic innego jak zabrać się za robienie licencjata z fil. ang...

Pozdrawiam
O.
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Przyznam, że kursu CELTA w ogóle nie brałam pod uwagę, najprawdopodobniej z niewiedzy. Nie wiedzieć czemu uważałam, że zdecydowanie mnie nie dotyczy...ani CELTA ani DELTA. To mnie jednak bardzo pociesza ponieważ wyobrażałam sobie długą drogę do osiągnięcia celu czyli te wszystkie filologie od początku...bez problemu zadowolę sie jednak prywatnymi szkołami językowymi i bardzo cieszy mnie właśnie takie rozwiązanie jak zaproponowałeś...a potem się zobaczy:)
Biorę się zatem za wyszukiwanie informacji o kursie CELTA.
Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam
Odświeżam wątek, bo mam pytanko.
Czy można uczyć w liceum j.ang jeśli licencjat ma sie z fil.ang spec. nauczycielska, a magisterkę ze spec. tłumaczeniowej??
Czy wystarczy mieć magistra, żeby uczyć angielskiego na uczelniach wyższych np. na ekonomii, socjologii itp ??
>>Czy można uczyć w liceum j.ang ...A co Ci Dyrektor liceum powiedzial?
>>>uczelniach wyższych ...Tak samo, jaka odpowiedz dostalas od Wyzszej uczelni?
W liceum, w którym pracuję można
Na uczelni, gdzie prowadzę lektorat również
Powodzenia
Przepraszam bardzo. Moje pytania moga okazac sie bardzo smieszne ale coz nie mam zadnego doswiadczenia. Mam zaledwie 17 lat, obecnie przebywam w USA. Za rok skoncze High School. Chcialabym zrobic kurs jezyka angielskiego jest to cos takiego jak "TEFL/TESL Certificate". Moj nauczyciel powiedzial mi ze potym kursie bede mogla uczyc jezyka angielskiego w moim kraju jak i za granica. Nie jestem pewna co do tego poniewaz zawsze wydawalo mi sie ze nauczycielem mozna zostac tylko po studiach i z tego c ojeszcze tutaj czytalam to trzeba miec filologie.
Wiec moim pytaniem jest czy warto zrobic ten kurs i czy to wystarczy? Oraz co bede musiala jeszcze zrobic? A i czy lepiej bedzie zrobic studia (jesli musze) w Polsce czy w USA?? Mam jeszcze wiele watpliwosci, wlasciwie to jeszcze dokonca nie jestem pewna kim chcialabym zostac w przyszlosci i czy chce dluzej byc w stanch..
Ja mam jeszcze takie pytanko.jestem na filologii angielskiej na pierwszym roku.przez drugi i trzeci moge robic studia nauczycielskie ale rownie dobrze moge wybrac turystykę,dziennikarstwo lub biznes.w zakres studiow nauczycielskich wchodzą 4 dodatkowe przedmioty:pedagogika,psychologia,higiena emisji glosu oraz metodyka.czy istnieje mozliwosc zeby juz po studiach magisterskich zrobic sobie szybszy niz 2 letni kurs na nauczyciela a w tym czasie studiowac np.turystyke?czy jak nie bede miala pedagogiki nie zostane przyjeta na nauczyciela?
Na UAM podyplomowe dla nauczycieli trwa 3 semestry, ale jak zawsze w takim przypadku, są to kursy płatne. Ale jeśli możesz to zrobić teraz, to zrób, bo zrobienie tych uprawnień po studiach wiąże się z dużymi kosztami. Jeśli masz możliwość zrobienia tego za darmo, to nie zastanawiaj się, warto, nawet jeśli uważasz, że to Ci się nie przyda. Może się okazać, że za 10 lat będzie Ci potrzebne.
Witam,mam takie pytanie. Otóż studiuję obecnie pedagogikę. I chodzi o to czy mam wogole jakies szanse aby zostac nauczycielka j. angielskiego. Co bym musiala zrobic aby nia zostac? Certyfikat, kolejne studia? Prosze o pomoc.
Najbezpieczniej zrobić studia licencjackie na filologii angielskiej ze specjalnością metodyka nauczania języka angielskiego.
Cóż, skoro nie ma innego wyjscia ;)
Dzieki Wielkie
czesc,

mam pytanie w sprawie kwalifikacji. Ukonczylam studia licencjackie z literatury angielskiej w anglii i mysle o zrobieniu studiow magisterskich z literatury agnielskiej lub historii anglii. Czy ktos moze mi podpowiedziec czy bede mogla nauczac z takimi kwalifikacjami w polsce? na kazdym szczeblu tj. podstawowce, sredniej, na studiach i w szkolach prywatnych? czy lepiej abym skonczyla magistra w polsce i zrobila CELTA?
wszystkie odpowidzi i porady sa bardzo mile widziane:)
skontaktuj sie z kuratorium i dowiedz sie, jak Towje kwalifikacje (obecne i przyszle) maja sie do tzw. uprawnien nauczycielskich. CELTA nie wystarczy, zeby pracowac w szkolach panstwowych. prawdopodobnie bedziesz musiala odbyc kurs w zakresie uprawnien nauczycielskich.
MG,
serdecznie dziekuje ci za odpowiedz.
Pomysl tez o studiach PGCE- nie wiem jaki wplyw one maja do nauki w Polsce, ale to zawsze opcja.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Ogłoszenia

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie