Michigan

Temat przeniesiony do archwium.
Wybieram sie na studa do Michigan od wiosny 2008 albo jesieni 2008. Nie ide do zadnego eksluzywnego uniwerytetu, poniewaz nie jestem jakims super uczniem. Wiec wiekszosc z was powiedzialaby ze moja podroz mija sie z celem. Ale powiem czemu chce tam studiowac. Rok spedzilem w Detroit, MI jako au-pair. Miasto mi sie nie podobalo i wogle byly takie momenty ze sie czulem strasznie homesick. Wrocilem do Polski i wyjechalem po miesiacu do Kanady, ciotka z Calgary zasponsorowala mi zyjazd. No i teraz jestem juz tutaj od 3 miesiecy, ale czuje ze chcialbym mieszkac w Detroit, tesknie za ludzmi z tego miasta i klimatem tego miasta. Wiem ze nie jestem w stanie sobie pozwolic na studia w Detori poniewaz bedzie mnie to kosztowac kilkadziesiat tysiecy dolarow. Mimo to staram sie o przyjecie i wychodze z zalozenia ze jak juz przyjdzie co do czego to cos wymysle, bede pracowal na kampusie, na czarno, wezme pozyczke ktora splace po studiach. Co o tym sadzicie? Wydaje mi sie ze nie robie dobej rzeczy, mimo to dalej daze do celu ktory mnie zrujnuje.

Tak tylko dla formalnosci skladam paiery do Oakland University, Wayne State University i byc moze Michigan State University. Moze ktos sie takze wybiera? Moze ktos ma jakies rady? Czekam na odpowiedzi.

Pozdrawiam