jak oceniacie metode CALLANA??

Temat przeniesiony do archwium.
co sadzicei o metodzie CALANA ? czy jest naprawde skutecznna????
hej, uczylam sie rok metoda Callana i znaczaco wplywa na speaking i szlifuje listening. Moim zdaniem jednak, nie przygotuje Cie ona do FCE czy matury, no chyba,ze potrzebny Ci tylko speaking. Ogolnie jest ok, jezeli sie ktos przyklada i sie uczy, tak jak w kazdej metodzie;-)
Metoda Callana vel kolana to jedna wielka lypa.
Oparta na bezmyślnym powtarzaniu, zaniedbująca znaczną część sprawności językowych, niereformowalna. Chyba wystarczy...?
sqsqqs
Zdaża sie jak trafisz do szkoły która wie tylko co to marketing, Nie ma netives i nie wie co to szkolenia lektorów (to chyba najważniejsze).Znam kilku lektorów z różnych szkół i mogę powiedziec że zdecydowana większośc szkół jest nastawiona na zysk i nawet nie wie co to jest metoda.Ja znam ją z autopsji z Anglii. W polsce jest duży z tym problem. Większości się wydaje że wystarczy przeczytac książkę i to jak najszybciej. A znakiem czy to jest dobra szkoła czy nie jest to na jakich poziomach szkoła ma grupy i czy są to grupy od początku uczące się w tej szkole. Jesli metoda jest dobrze prowadzona powinna miec grupy na wyższych poziomach pow 7stage. Tak się akurat sklada że jasli ktos przetrwa do 7 czy 8 st to albo jest wszystko ok albo musi sie duzo w domu uczyc.
Ale jedno możesz mi wierzyc. Metoda działa bo inaczej szkoły w Anglii i te co są już od ponad 10 lat dawno by zbankrutowały.
Ale jedno możesz mi wierzyc. Metoda działa bo inaczej szkoły w Anglii
>i te co są już od ponad 10 lat dawno by zbankrutowały.

Niestety to nie jest zadnym dowodem na dzialnie metody. Ludzie gotowi sa zaplacic za kazda bzdura, o ile marketing jest dobry - tzn mowi im sie, ze 4 razy szybciej i bombarduje liczbami, jak to w opisie metody Callana.

Pzdr,
KOciamama
każda metoda ma swoja genezę i ograniczona przydatność. metoda Callana została wymyslona w latch 60 na potrzeby armii amerykańskiej. Miała uczyć małpiego powtarzania codziennie potrzebnych fraz. I to wszystko. Polak to polubił, bo taniej i łatwiej, czyli to co kochamy najabrdziej. Na świecie mało kto słyszy o metodzie Callana, a nauczyciele np. w Hiszapni , Włoszech czy Fancji ze ździwienia wytrzeszczają gały, że ktoś jeszcze w to wierzy.Zero koncepcji, zero ciągłąsci przy wzroście zaawasnowania języka. Kit i chała;.
Amerykanów angielskiego uczyli?
To chyba nie ta metoda.
Może dlatego tak kiepsko mówią po angielsku :))))
z ciekawości tydzień temu poszlam na 2 bezpłatne gratisowe godzinki do pobliskiej szkoly uczacej ta metoda. Akurat weszlam na zajęcia na stagu 8 (choć sama zdałam jakiś czas temu FCE, wiec teraz jestem powyżej 12). Przekonana do tej metody wcale nie jestem, choć pewnie pozwala ona 'przelamać' sie, jesli chodzi o mowienie. Ale jak każda metoda ma ona swoje minusy.
W trakcie tych 2 godzin zauważylam np:
-lektor (native speaker) nie był w stanie wytlumaczyć kilku 'problemów' jeśli chodzi o gramatyka, wiec poprostu przeszedl dalej, a ludzie nadal nie wiedzieli o co chodzi???????
-2-gie znaczenie slowa association (poza stowarzyszeniem) dziewczyna obok mnie zapisała (po wytlumaczeniu przez naitiva) jako: rodzaj!!!!!!!!
a poza tym polega to właściwie na czytaniu fragmentów ksiązki...

Moj husband uparl sie ze jednak zapisze sie do tej szkoly wiec zobaczymy. Przetestuje go za jakiś czas i zobacze ile sie nauczył za 200zl miesiecznie!!!
Nie uczyli Amerykanów angielskiego - nauczano ich innych języków przy użyciu metody Callana.
Ja właśnie zdecydowałam sie na tę metodę. Przede mną 2 lekcje próbne. Chwilowo nie potrzebuję gramatyki,a jedynie mówienia. Jestem na niemal początkującym etapie, ponieważ nie powtarzałam języka wiele lat. Duzo rozumiem, ale sama nie jestem w stanie ułożyć zdania.
Myślę, że spróbuję pójśc na tę metodę i za jakiś czas zmienię szkołę, aby poukładać sobie wiedzę.
Czytałam dużo złych opinii na temat metody:
- brak nauki gramtyki
- brak zadawnaia pytań, a jedynie bierne odpowiedzi.
beznadzieja, niby 4x szybciej a realia sa inne
Wszystkie reglamy troche przesadzaja...i pewnie te 4 razy szybciej tez jest zwyklym chwytem reklamowym. Ja od od miesiaca ucze sie ta metoda zaczynajac od zera i osobiscie metoda mi odpowiada. Gramatyka jest wprowadzana w moze nie tradycyjny sposob ale jak dla mnie wystarczy i nie jest prawda , ze nie uczy zadawania pytan :) na kazdej lekcji przynajmniej w tej szkole do , ktorej chodze mecza nas zadawaniem pytan :( Dobor metody powinien byc odpowiedni do tego co chcemy osiagnac ...jesli komys tak jak mnie zalezy zeby dogadac sie w tym jezyku podczas wakacyjnych podrozy , to wydaje mi sie ona lepsza niz metody tradycyjne ale jesli ktos przygotowuje sie do egzaminow lub matury pewnie jest ona malo przydatna. Ja osobiscie jestem zadowolona i ze szkoly i z metody.
dobra metoda dla słuchowców ale i tak uważam że bezsensowne jest powtażanie danych zwrotów nhawet jeżeli się ich nie rozumie.. to taka klepanka na pamięć..
powtarzanie-oczuwiście:) pozdrawiam
Hej!!!!!MOja siostra chodziła na tą metodę. Wcześniej nie uczyła sie WCALE ALE TO WCALE JĘZYKA ANGIELSKIEGO!! ZERO NULL.
i co?? teraz, po kursie, jest nauczycielką ANGIELSKIEGO!!!TAK, jeszcze zrobila zaocznie kurs pedagogiczny!!!
Jest tak rozchwytywana, ze poprostu, chcą jej dać 7 godzin dziennie przez 5 dni!! Ale nie ma co.. no nie da rady, nauczac w gimnazjum az tyle!!

Moim zdaniem, i jej, ta metoda jest bardzo dobra. Tylko nie mozna sobie tego olać!! Jak wszystko, HEJ, poleca Tą metoda moja siostra rodzona, od września ja planuje zapisać się. No pozdrawiam. Mój mail, jeśli coś [email] Pozdrawiam :)
Ja uważam, że metoda callana to raczej wielka głupota - sprawdza się może tylko w przypadku osób, które znają angielski nieźle, ale chcą nabrać pewności w mówieniu. W innych przypadkach to jest bzdura. rntrafiają do mnie uczniowie, którzy uczyli się tą metodą, i jedyne co umieją to bezmyślnie powtarzać frazy. rnTa metoda mnie, jako lektorkę, bawi :-))
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa