roczne tortury czy sama przyjemność?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam serdecznie! Po wakacjach jadę na rok jako au-pairka do UK. to jest mój pierwszy raz i chciałabym prosić osoby, które spędziły rok w ten sposób, o podzielenie się swoimi doswiadczeniami, co należało do Waszych obowiązków, czy Was nie wykorzystywano aż nadto, czy uczęszczałyście na kursy, czy dzieci są faktycznie bardzo spoilt, i ogólnie jakie macie wspomnenia. Jeśli nie byłyście, a chciałybyście to tez napiszcie. pozdrawiam serdecznie i czekam na jakiś wpis, paaaaa
czesc.
polecam to forum
http://aupair.no-ip.info/forum/index.php
tam sie duzo dowiesz na temat au pair w uk i nie tylko
pozdrowionka i powodzenia :)
poczytaj inne posty!!! Juz milion ludzi milion razy pisalo na ten temat!!!
pozdrawiam
raczej licz na ''ujemne'' wrazenia w Uk. Polecam inne kraje
CZe, no ja jestem w UK i jest tak sobie ale za to angielski na maxa podszkolilam sobie . W sumie rodzinka jest wporzo no ale anglicy to starszne sknery !!!WIec to jest plus tego wyajzdu a reszta malo sie liczy.
[email] moj meil
dzięki za radę. chetnie bym z niej skorzystała gdybym miała czas przesiadywać na forum i czytać wszystkie posty, dlatego też zadałam to samo pytanie po raz 1[tel]owy by nie otwierać 1[tel]postów tylko móc otwierać ten jeden, ale za radę dziekuję, paaa
nie moge wejść na tą stronę, ale dzięki, będę próbować, pozdrawiam
>dzięki za radę. chetnie bym z niej skorzystała gdybym miała czas
>przesiadywać na forum i czytać wszystkie posty, dlatego też zadałam to
>samo pytanie po raz 1[tel]

Może dostałabyś dokładniejsze odpowiedzi, gdyby ludzie mieli czas przesiadywać na forum i pisać po raz 1[tel]to samo dla kogoś komu nie chce się dla SIEBIE poszukać isotnych informacji
A jak długo czekałyście na zgłoszenie rodziny po złozeniu dokumentów? Mnie powiedziano, że dopiero w sierpniu mam oczekaiwać telefonu!! Czy to normale ze mam tyle czekac chcąc wyjechać na rok??
Czesc wszystkim!dostalam oferte pracy jako opiekunka 2 malych dziewczynek!mam swoj pokoj i lazienke ,czwartek i od piatku 14.30 do niedzieli wieczor wolne co mnie cieszy bo ja juz mieszkam w holandii i mam tu chlopaka wiec bede mogla wtedy wracac do domu;-)zapewniaja mi ubezpieczenie,kurs ,tel z jedna karta na czas pobytu i 340 euro miessiecznie!czy jest tu ktos kto byl au pair w Holandii?jak mu sie mieszkalo?prosze o odp.
pozdrawiam wszystkich MAGDA
czesc.ja juz koncze au pair jestem 11 miesiecy w uk.ogolnie to nie jest zle.chodzisz do szkoly masz przyjaciol co pozniej jest bardzo wazne w trudnych smutnych sytuacjach.na pewno angileska rodzina nie zastapi ci twojej wlasnej rodzinki tak jak to obiecuja w biurach.jestes obca osoba i tyle.zycze ci powodzenia!i nie daj sie na poczatku wykorzystywac przez dzieci a szczegolnie przy sprzataniu bo pozniej bedzie narawde ciezko.pozdrawiam 3maj sie!
Bylam operka przez 9 miesiecy w UK, pogoga straszna, moj dzieciak straszny, 6 letni maly dyktator , ktorego wszyscy sluchali i jeszcze do d....y mu wlazili. To bezstresowe wychowanie jest najwiekszym zagrozeniem , bo wiekszosc dzieciakow jest za bardzo rozpieszczona. U mnie w grupie na 6 dziewczyn tylko jedna byla zadowolona. Ale jezeli masz jakis cel- you will grin and bare it.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Praca za granicą