Poszukiwanie rodziny

Temat przeniesiony do archwium.
Chciałem się z wami podzielić miomi doświadczeniami w poszukiwaniu rodziny. Jako chłopakowi, w biurze ludzie nie dawali 100% gwarancji znalezienia rodziny. Możecie sobie wyobraźić moje zdziwienie kiedy to w ciągu 24 godzin dostałem 2 oferty. Jedną średnio korzystną (zagmatwana sytuacja rodzinna) i drugą super. Rozmowy przez telefon się nie bałem, ponieważ dosyć często staram się trenować angielski z różnymi osobami. No i rzeczywiście rozmowa wyszła (przynajmniej tak mi się wydawało) bardzo korzystnie w obu przypadkach. Byłem wniebowzięty, pewien że już mam rodzine. Ale nagle, tuż przed godziną o której miała zadzwonić ta druga rodzina drugi raz, która wydawała się (i prawdopodobnie jest) super, przysłała e-maila, że bardzo mnie przepraszają ale decydują się na kogoś innego. No i teraz załamka, bo od tego czasu (co prawda był weekend, ale dziś powinno chyba juz coś przyjść) nic nie dostałem. Niewiem czy decydować się na tą pierwszą rodzine. Boje się że jak się znów będe wachał długo to zrezygnują ze mnie (kobieta z którą rozmawiałem z tej pierwszej rodziny otwarcie mi powiedziała że prowadzi rozmowy także z innym chłopakiem). Z drugiej strony boje się że już nie dostane żadnej oferty. Może mi doradzicie, powiecie jakie wy miałyście(liście) przygody podczas wybierania rodziny ile to trwało, czy wybraliście pierwszą lepszą rodzine i czy jesteście zadowolone z dokonanych wyborów?
ja wlasnie jestem au-pair u rodziny ktora miala juz 8 au-pair a pierwsza -y byl to wlasnie chlopak. byl u nich ok 2 lat i wspominaja go bardzo mile - czasem slysze ze tylko faceci umieja gotowac - bo tylko on to robil :) z nas wszystkich
to wszystko zalezy od rodziny - ja mialam 2 oferty - pierwsza rodzina mnie nie zaakceptowala ze wzgledu na slaba znajomosc jezyka i tez za brak umiejetnosci w gotowaniu ;), ale zas po tygodniu mialam 2 i po tygodniu od rozmowy tel bylam u rodziny - trafilam calkiem niezle....
firma tez mnie straszyla ze nie bede miala latwo znalezc rodzine przez podstawowa znajomosc jezyka, nawet przedluzyli mi kontrakt o 6mies :) co okazalo sie zbedne pniewaz po niecalych 2 mies od zlozenia dokumentow bylam juz za granica
to wszystko zalezy od szczescia. Prawda jest to ze jednak zadko spotyka sie au-pair chlopaka ale sa takie przypadki a skoro w tak krotkim czasie dostales dwie propozycje rodzin to proponuje jeszcze poczekac, choc tez nie wybredzac ;)
ja wierze ze nie bedziesz mial zadnych problemow ze znalezieniem lepszej rodziny
zycze powodzenia
J
musze jeszcze dodac ze ja rowniez tej pierszej rodziny nie zaakceptowalam - tez wydala mi sie dziwna - zbyt duzo sprzecznosci
Hey!
ja wlasnie zakonczylam "poszukiwanie"-wybralam pierwsza rodzine choc sadzilam ze nie bede sie spieszyc...zaoferowali mi takie warunki ze tylko czekalam az oni sie na mnie zdecyduja! no i sie udalo choc "troszke" kaleczylam angielski-jak nigdy! ciesze sie bo czekalam z miesiac na ta pierwsza oferte...no a jak bedzie to zobaczymy! a ty musisz sie liczyc ze bedzi ci ciezko znalezc rodzine skoro jestes facetem..ale tak czy inaczej zycze powodzenia!
Pewnie bedzie, zwłaszcza, że definitywnie zrezygnowałem z tej pierwszej oferty. Myśle że gdybyście znały szczegóły, to też byście zrezygnowały. Teraz czekam na pierwszą lepszą oferte. Ja po prostu wszystko chce mieć już załatwione...
Hey, mam zamiar wyjechać na Wyspy jako aupair, znalazłem nawet kilka ofert w necie. Mój angielski jest na poziomie podstawowym i panicznie boję się rozmowy telefonicznej. Poradzcie co mam zrobic i jak sie przygotować do niej. O czy się rozmawia. Moja siostra była operka w niemczech i jakoś się dogadała z nimi. Teraz nawet pomagają jej czasem bo zostala tam studiowac. AAA panicznie się boję tej rozmowy. Nie mam oporów przed wyjazdem bo już kilka razy pracowałem na wakacjach w Austrii ale nigdy w Anglii. Help me, please!
Temat przeniesiony do archwium.