No dobra...

Temat przeniesiony do archwium.
No dobra...ale jeśli już sobie znajde jakąs rodzinkę np. na stronie www.aupair-world.net, to w jaki sposób się zabezpieczyć. Tzn. jeśli już tam pojade, to jak się zabezpieczyć przed sytuacją, ze po przepracowanym tygodniu wyrzucą mnie na zbity pysk bez wypłaty kieszonkowego? czy spisuje się z nimi jakąś wiążącą (prawnie) umowę, która by mnie chroniła?
Więc formalnie to taka umowa nie istnieje z tego co wiem. Moja koleżanka jak jechała do Szwecji jako au-pair miała taką umowę natomiast jak wyjeżdżała do Włoch takiej umowy nie miała bo powiedzieli że to jest nie możliwe za to zgłosili ją do Questury żeby nie była tam na czarno. Ja proponowałabym abyś na samym początku z nimi to uzgodniła. Powinni przecież zapewnić Ci jakieś bezpieczeństwo muszą przecież wiedzieć że masz obawy. Jak wylecą z hasłem że jakoś to będzie i zobaczy się na miejscu lepiej olej ich z miejsca - za duże ryzyko. Byłam au -pair i trochę nasłuchałam się opowieści lasek które również były au pair'kami. Wrazie co upewnij się że może masz jakiegoś znajomego który mieszka tam że wrazie co......................jakbyś została z ręką w nocniku lepiej mieć plan B:-) w życiu to nigdy nic nie wiadomo

 »

Pomoc językowa