czy wy tez macie takie szczescie?

Temat przeniesiony do archwium.
hej:)
Wlasnie jestem au pair w grays dokladnie od tygodnia ale juz mam dosyc tej rodzinki i chcem zrezygnowac. jest to juz moja 4 rodzinka od sierpnia. z pierwszej zrezygnowalam po 5 tyg ( mamusia alkoholiczka a jej brat cpun) druga po tyg powiedziala mi ze nie chca mnie na swoja operke bo mnie nie lubia(mamusia mnie nie lubila nie wiem czemu) w trzeciej bylam 2 miesiace ale jak sie rozchorowalam- zalapalam przeziembienie od dzieciakow- rodzinka mi podziekowala i kazala sie na drugi dzien wyprowadzic! teraz od tyg jestem operka tutaj i juz nie moge wyrobic!
Samotny ojciec z 8 letnia corka- wiem zyc nie umierac ale jeszcze nidgy nie widzialam takiej sterylnosci w domu i nigdy nie czulam sie tak zle!!! jak mi tatus powiedzial ze okna nie byly otwierane od roku i uzywa tylko odswierzaczy do powietrza! masakra! A ja nie mam takiego problemu zeby sie zle czuc jak z kims obcym mieszkam!
wiec mam takie pytanko- czy tylko ja mam takie szczescie do rodzinek czy mi sie tylko wydaje???!!! nio i powoli zaczynam sie zalamywac i juz myslalam nad zrezygnowaniem ale ja to lubie!
Dzieki za uwage:) troszke mi lepiej:)
pozdrowionka:)
no hej Magda, ja tez nie mam szczescia, jestem tu od niedawna,na poczatku bylo spoko, teraz jest troche gorzej, ale rozmawialam z rodzinka i zobaczymy, moze jeszcze ze dwa miesiace i rezygnuje,ja sie dotego nie nadaje ale Ty skoro to lubisz to probuj dalej moze szczescie wkoncu usmichnie sie do Ciebie
Pozdrawiam
Ania
Magda, ja Cie jetnie wezme na moje zastepstwo do Holandii, jesli bedziesz chciala. Praca od lipca, jedno dziecko... Jesli chcesz to sie odezwij na [email]
A ja bym miala dla ciebie rodzinke ale juz od marca.
Jesli jest tak jak napisalas i naprawde lubisz swoja prace to chetnie oddam w twoje rece moja rodzineczke.
Jesli bylabys zainteresowana pisz : [email]

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia