Mother's help - warto?

Temat przeniesiony do archwium.
Cześć. Zauważyłam, że obok programów au-pair jest także i Mother's help. Interesuje mnie ta forma wyjazdu ze względu na wyzszy limit wieku. Na au-pair już sie nie załapię. Jednakże niewiele wiem na ten temat. Wiem, że pracuje się dłuzej niż jako au-pair. Czy znalazłabym czas jeszcze na chodzenie do szkoły językowej? A może zamiast szkoły wybrać inna forme nauki jezyka? Wiem, że na pewnych poziomach można chodzić nawet do bezpłatnych szkół. Tylko ile jest godzin tygodniowo w takich szkołach?
Jeżeli wiecie, jak wyglada program Mother's help, takze w relacji nauki jezyka w szkole językowej, to proszę, napiszcie. Każda informacja jest dla mnie ważna.
Ewa - jak chcesz jechac jako au pair do na przyklad Wielkiej Brytanii a Twoj wiek juz niby na to nie pozwala, to jedź nie przez agencje. Jak znajdziesz rodzine przez internet, to sie jakos im przyznasz ze masz o te kilka lat wiecej. Nie sadze zeby mieli cos przeciwko temu ;)
O tym Mother's Help to nic nie wiem.
Dzieki za rade. Zapomniałam dodać, że chodzi mi o wyjazd do Angli. Tyle, że wydawało mi się, że wyjazd przez agencje jest pewniejszy, niz na własną rekę. W razie problemów taka agencja zawsze może pomóc. Teraz musze sie nad tym wszystkim zastanowić. A znasz moze strony, na których mogłabym zamieścic takie ogłoszenie?
Ja osobiscie korzystalam z www.eaupair.com i jest jeszcze www.greataupair.com i jeszcze sa jakies inne - znajdz w wyszukiwarce. Wiesz - ja na poczatku tez chcialam jechac przez agencje bo wydawalo mi sie to pewniejsze, jednak po poznaniu rodzinki w Anglii mialam z nimi kontakt przez jakies 5 miesiecy i zdecydowalam sie zaryzykowac ;) No i w moim przypadku bylo warto. Jak trafi Ci sie jakas rzetelna, solidna rodzina, bedziecie czesto korespondowac, posla Ci zdjecia (oczywiscie wiem ze i tu mozna byc nieuczciwym), zadzwonia itd, to chyba nie powinna to byc jakas sciema. A zle trafic mozna nawet jadac przez agencje. Oczywiscie na wszelki wypadek miej ze soba troche pieniedzy (tak w razie jakby rodzina okazala sie nie taka jak sie przedstawila i mialabys zamiar wrocic - ale tak naprawde zdarza sie czesto nawet jadac przez agencje). aha - no i zapraszam na zerkniecie sobie na forum o au pair - nie pamietma adresu, ale wpisz w wyszukiwarke: au pair, forum i znajdziesz :)
zycze powodzenia :)
Sliczne dzięki za te informacje. Teraz lepiej to wszystko rozumiem. I raczej nie pojadę przez agencję.
Ewa - dobrze ze troche rozwialam Twoje watpliwosci - oczywiscie nie moge powiedziec ze jechanie jako au pair bez posrednictwa agencji jest calkiem bezpieczne bo niby ryzyko zawsze istnieje. Ale z drugiej strony przeciez jestes osoba dorosla i sobie poradzisz ;) Nie jedz do pierwszej lepszej rodzinki tylko troche powybrzydzaj ;) No i staraj sie ich poznac jak najlepiej - czesty kontakt duzo Ci powie o zwyczajach panujacych w rodzinach - o rozkladzie dnia, zajeciach rodzicow, zainteresowaniach dzieci itd.
zycze powodzenia i jednoczesnie zapraszam na to forum o ktorym juz wspominalam :)
Hey, wlasnie szukam osoby ktora ma ochote byc au pair dla mojej obecnej au pair rodziny w Anglii. Ja dostalam nowa prace i musze ich opuscic, a to naprawde fajna rodzinka. Napisz do mnie jesli jestes zainteresowana i chcesz wiedzie wiecej pod adresem [email]
Boże!! Nigdy wiecej au pair! Chcecie znać szczegóły? [gg]
No to bylo do przewidzenia ;) Ile osob, tyle opinii na ten temat :) anno - ty mialas pecha i wspolczuje Ci; jednak wiekszosc osob chwali sobie tego rodzaju wyjazd. Oczywiscie kazdy powinien zdawac sobie sprawe ze wszystkich "za" i "przeciw" ale jednak uwazam ze jak sie trafi na fajna rodzinke to ryzyko mozna podjac ;)
Cześć, prześlij mi informacje o au pair.Z góry dziękuje :-)
roznica jest taka nie tylko wieku i placy, mother help to normalna praca ! 40 45 godzin w tygodniu, wymagane jest doswiadczenie i najczesciej prawo jazdy oraz referencje. czesto dziewczyny po roku czy 2 bycia aupair zostaja mother help. generalnie to pelne sprzatanie domu, prasowanie, gotowanie i opieka nad dziecmi, czasem zakupy. w angli ta praca jest jak kazda inna podpisujesz normalny kontrakt , placisz podatek ubezpieczasz sie ale bez dobrego jezyka i referencji trudno chyba bedzie ja zdobyc. ja jak bylam au pair w angli poznalam pewna filipinke ktora pracowala jako domestic help , robila to co ja i zarabiala 250 na tydzien! a ja 65 no ale au pair to nie zawod a wymiana kulturalna . duzo sie czlowiek uczy piorac gacie pana domu i je prasujac
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Szkoły językowe

 »

CAE - sesja zimowa 2004