Bardzo prosze o przetlumaczenie

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

W ostatnich dniach spotkalo mnie niezwykle wydarzenie.Idac przez ulice zauważylem jak pewien pan probuje sie wlamać do sklepu z rzywnoscia.Chcialem mu w tym przeszkodzic.Chwilowo sie przestraszylem, poniewaz wygladal groznie i miał jakis ćieżki przedmiot w reku.Kiedy podszedlem pod sklepik zapytalem sie go-"Co pan tutaj robi" a on mi na to-"ups to nie ten sklep"I zrozumielem ze zlodziej, który chcial sie wlamac do sklepu tak naprawde nie chcial sie wlamas do sklepu lecz do kantoru ktory bylo na drugiej stronie ulicy.Moze nie jest to jakas wyszukana historia ale przynajmniej sie troszke posmialem.

Bardzo prosze o przetlumaczenie mi tego tekstu:-)
bardzo prosze zebys chociaz postaral sie i napisal chociaz troszeczke tego co potrafisz, bez twojego wlasnego wkladu, trudno nam wszystkim osadzic na jakim poziomie ma to tlumaczenie byc.
Last time, it about a few days ago when I was walking down the street something queer indeed cought my eye. However strange as it may sound I saw a guy try to break into the greengrocery. What I wanted most was to put a spanner in the works. Such was my intention. Although I got froze in my tracks for a minute I saw him - he looked angry and had a sharp thing in his hand. I couldn't let him pick up that lock. So I plucked up my courage and went closer.
"What are you doing here, pal?, with a trembling voice I asked. He answered: shit the wrong shop I'm about.." Then, I understood he was up to another shop, which as a matter of factly it was not a greengrocery but currency exchange, that was oposite to the shop he was up to now.

pokombinuj dalej, moze byc ciekawie

hehe teraz Ci to sprawdza ( to znaczy mnie poprawia i gites)

Cheers!
Merix
oj mala nieuwaga:)

>Last time, it about a few days ago when I was walking down the street
>something queer indeed cought my eye.

Last time, it happened/was about ...
merix,
kochanie, wiedzialam, ze masz dobre serce - ale 'pomagac' to nie znaczy zrobic za kogos.
p.s wiesz, ze sa bledy w tym co napisales - moze to tylko taka 'pulapka'
eee i nie ma zabawy:)

hehe terri no teraz to juz mozesz poprawiać , osoba pytająca miała sie zorientowac...

eh i jak tu pomóc kiedy sie nie da:D

A wiesz ze pomagam bo sobie ćwiczę ot tak :)

Pozdrawiam
merix,
kochanie - przepraszam. Nie poprawie, bo jeszcze sie pogniewasz i co wtedy zrobie?
Prosze.Wazne jest to dla mnie.Chodze do III kalsy gim i mam testy kazdy nauczyciel mi cos zadaje i nie wyrabiam obiecuje ze jeszcze udowodnie ze umiem pisac po Angielsku.PLZ
i mam testy
>kazdy nauczyciel mi cos zadaje i nie wyrabiam

I pomysl sobie, ze jeszcze pare lat tego cie czeka.
Widze ze tutaj nie mozna polegac na ludziach.Przetlumaczone.Na dodatek kosmicznie:)no ale dzieki za checi
to byla tylko mala zacheta zebys sama pogłówkowala..

Kosmiczne tłumaczenie? Dobre - muszę to zgdzies zapisac!!
Więcej takich bede teraz tworzył, zobaczymy co na to śmietanka powie hehe
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Zagranica