poszukuje tłumaczy wolontariuszy

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

Poszukuje tłumaczy do pracy nad tekstami o tematyce wegetariańskiej. Teksty trzeba przetłumaczyć z angielskiego na polski. Będa one publikowane na www.surawka.republika.pl
Kontakt: surawka(at)tlen.pl
jak wolontariat to nic nie trzeba :)
witam,
jestem absolwentka podyplomowego studium przekladu uniwersytetu wroclawskiego. jestem zainteresowana tlumaczeniem waszej strony. bardzo prosze o kontakt: [email]
pozdrawiam
To Ty masz się skontaktować z surawką, a nie ona z Tobą.
dziwi mnie, ze niby absolwenci nie maja zdolnosci czytac ze zrozumieniem.
a mnie dziwi mentalność niektórych ludzi. trzeba czasem po prostu komuś dowalić,obrazić, nawet jeśli to nie twoja sprawa. może niektórzy po prostu lepiej się po tym czują...
zdecydowanie lepiej :)
super!
Śledze od kilku dobrych tygodni Twoje posty Terri i odnoszę wrażenie że robisz się coraz bardziej zjadliwa wobec forumowiczów. Może powinnaś troszkę odpocząć / zrelaksować się i wziac wolne od ang.pl przez jakis czas.
pozdrawiam
>>> i 'odnoszę wrażenie'(to jest tylko twoja opinia, moja jest inna')
że robisz się coraz bardziej 'zjadliwa' (tylko dla zawodowych leni, dla tych ktorzy sie staraja cos samemu zrobic, to jestem lagodna) ludziom wobec forumowiczów.
tutaj nikt nie prosil o odrobienie pracy domowej, tylko ktos byl roztargniony.
Wiem jaka jest idea tego forum Terri. Leniom się nie pomaga i jest to słuszne, ale naprawdę wydaje mi się (tylko mnie! to moja opinia) że w Twoich poprawkach i sugestiach słyszę krzyk i zniecierpliwienie. Nie ma się co obruszać. Patrzę na to z innej perspektywy bo nie jestem Tobą. Czasem warto wysłuchać zdania innej osoby.
pozdrawiam
hana-
moze zamiast mnie krytykowac co ja robie, a czego nie robie, to jak juz i tak czytasz to forum tygodniami (bo sama tak piszesz) moze nie sklonilabys sie sama drugiemu czlowiekowi tez pomagac. Ja chociaz pomagam jak umiem, a twoich wpisow pomagajacym twoim rodakom jakos nie widze. Latwo jest kogos krytykowac, a samemu nic nie robic - bo co? bo nie masz czasu? ale ja wiem ze masz, bo tu czytasz moje posty tylko (i to jest tylko moja opinia) po to zeby potem na mnie miec jakiegos 'haka'. Jak bede widziala twoje odpowiedzi, to moze przyjme do serca slowa, ktore piszesz, chyba tylko po to, ze troszczysz sie o moje zdrowie. Ale znajac ludzi - to ja juz wiem co myslec.

A krzyki to slyszysz dlatego - ze ja wierze, ze trzeba motywowac kogos do nauki,
a nie przymilas sie do jego 'ego' i mowic ze wszystko jest dobrze. W zyciu nie jeden czlowiek na nich pokrzyczy i to gorzej jak ja, i beda zmuszeni to mile przyjmowac. Tak, przy okazji tutaj ucze ich tez terazniejszego zycia.
Terri tylko tak brzmi groźnie i złośliwie, jak widzi niedbalstwo i bezzasadne oczernianie. Nie tylko ja czuję odium lekceważenia na tym forum, więc dobrze, że Terri i inni robią coś, by temu zapobiec. Twoje naskakiwanie na Terri, jest bez sensu. Zobacz ile ona pomogła. Protensjonalność, jaka by nie była, to już inna sprawa. Wyraziłaś swoje zdanie, ok, ale nic ono nie zmieni, niczego nie skruszy.
Bywaj zdrów.
Witam. Nie jestem pewna czy już ktoś odpowiedział na zapytanie. Zapraszam na moją stronę, może będę przydatna unicorntranslation.com lub [email]
Pozdrawiam
Przeczytaj treść ogłoszenia - tam jest napisane, w jaki sposób nawiązać kontakt.
Powstrzymam się od innych komentarzy.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

CAE - sesja letnia 2002

 »

Pomoc językowa