no własnie. do tej pory widze tylko wpisy tych co zdali grudniowy CAE. Ja nie zdałam . E.
no i nie wiem, czy jest sens zapisywac sie na czerwiec? wszystkie czesci były mniej wiecej na poziomie borderline. więc wyrównianie. czy próbowac w czerwcu czy jednak to za bliski termin?
moim zdaniem powinnaś spróbować.ale musisz się wziąć porządnie do nauki.to jest do zrobienia w tym czasie.jeśli ten egz. jest ci potrzebny teraz to wydaje mi sie że możesz zdać biorąc pod uwagę że nie brakło ci bardzo dużo jeśli było blisko borderline.powodzenia
[konto usunięte]
15 lut 2004
spoko, ja również nie zdałam. I postanowiłam, że spróbuję w czerwcu. Tylko warunek jest jeden - trzeba się wziąć ostro do pracy. Pzdr :)
[konto usunięte]
17 lut 2004
Coz jak u mnie tez E
Ale jak to sie mowi eeeeeeeeeee to jeszcze nie koniec :)
[konto usunięte]
17 lut 2004
Ja tez nie zdałem, liczyłem się z tym, ale miałem nadzieje, że przy odrobinie szczęścia się uda. No właśnie chyba tego szczęścia zabrakło. Dostałem D. Daję sobie póki co spokój, zdawałem CAE ze względów ambicionalnych. Może spróbuję w przyszłym roku
[konto usunięte]
17 lut 2004
moja skromna rada- zdawajcie z rozbiegu ale przyłóżcie się do części, które poszły najsłabiej. Jak odłożycie zdawanie na \"kiedyśtam\" to nic z tego nie wyjdzie. POWODZENIA. WIERZYMY W WAS.
[konto usunięte]
17 lut 2004
zgadzam sie że najlepiej jest zdawać z rozbiegu bo wtedy jest sie w takim transie.ja zdawałem w grudniu ale miałem pół roku przerwy po kursie i żałowałem że nie zdawałem od razu po kursie w czerwcu.tak jest najlepiej.a nie zgadzam sie z tym że trzeba sie przyłożyć tylko do tej części, która żle poszła.trzeba na nią szczególnie uważać i zwrócić na nią uwagę,ale koniecznie trzeba sie przygotować też z tych części które dobrze poszły bo w końcu można zaliczyć część którą sie wcześniej zawaliło a nie zaliczyć tej, która wcześniej wyszła ok.ale najważniejsze żeby sie nie poddawać i zdawać!