Nie zdałam ;(

Temat przeniesiony do archwium.
Kto jeszcze ?
Wiem co czujesz bo mi dopiero za trzecim razem sie udalo, wiec nie zniechecaj sie:-)
Wiem jakie to uczucie!!Straszne!!Nie zdałam w czerwcu 04 Fce.Teraz podchodze znow w czerwcu i strasznie sie denerwuje.chciałam wczesniej ale stwierdziłam ze lepiej sie przygotuje do czerwca.W sumie napiszcie kilka rad co robic abym znow sie nie zawiodła.Ostatnio wydawało mi sie ze jestem dobrze przygotowana.Teraz własciwie straciłam nadzieje i siły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Pomozcie bo to uczucie jest straszne!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ojej, wspolczucie:( Tez zdawalam ten test i byl wredny. Wczesniej pisalam trzy mocki i wydaje mi sie, ze byly latwiejsze. Roznie to bywa z tym poziomem trudnosci dla roznych ludzi, ale wydaje mi sie, ze chyba czasami sa te testy gorsze niz w innych latach. Nie napisalas co poszlo najgorzej, nad tym musisz przysiasc. Ale nie poddawaj sie!!!! Ja tez jestem taki Klapouchy : Na pewno sie nie uda... Ale jednak czasem sie udaje. Ja naprawde nie jestem orlem, czesto nie rozumiem co do mnie mowia:( Ale udalo mi sie zdac tego drania i tobie tez sie uda. Nie wszyscy sa orlami z jezyka, mozna po prostu miec marne zdolnosci (jak np ja) Ale jest sie dobrym w czym innym a ang jest dla ludzi. Nie poddawaj sie, powtorz sobie i bedzie dobrze. Trzymaj sie i powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzieki :) Bardzo wazne jest dla mnie pocieszenie ... Podejde jeszcze raz w letniej ... Tylko nie wiem,czy jest sens bo teraz bylam dobrze przygotowana wiec ... No coz :) A zycie toczy sie dalej ...
Nie jestes sama. Mi tez nie udalo się, ale jestem bardzo zdziwiona. Bowiem osoba, którą była za mną świetnie znała angielski i niestety jej też nie poszło! Głowa do góry!
a ja mam FCE :)) nie wiem jak :P:P hehe bez zadnego kursu z minimalnym wkąłdem pracy a zdałem ;) moja korepetytorka nie wiezyla ze zdam a zdalem haha :))
Ja też nie zdałem :/ Dostałem D :/
Nie przejmuj się tak, ja zdałam dopiero za drugim razem na C – właśnie dostałam oficjalne wyniki. Za pierwszym za razem dostałam D, zabrakło mi więc kilku punktów. W międzyczasie nie uczyłam się wcale jakoś specjalnie, ale na pewno pomógł mi wyjazd na 4 miesiące do Stanów. Zaskoczył mnie mój profil z wynikami. Najlepiej poszło mi słuchanie, mimo że po egzaminie byłam bardzo rozczarowana, najgorzej writing (który w poprzednim razem był najmocniejsza moja stroną). Szczerze uważam, ze wynik egzaminu w dużej mierze zależy od szczęścia – a z dużą częścią zadań, chociażby na Reading nie uporał by się nawet Native Speaker – robiłam takie doświadczenia. Ważna jest też technika i przyjęta strategia. Tak więc wiedza dopiero gdzieś na 3 miejscu wpływa na wynik, może mniej wiedza, a bardziej obycie z językiem.. Ostatnio moje podejście do tego języka się zmieniło, (wcześniej znienawidziłam go za te okropne testy które w kółko rozwiązywałam), teraz znowu mam zapał i radość nauki dzięki temu że stało się to bardziej naturalne, mam wielu przyjaciół z którymi mogę porozumieć się tylko po angielsku. Kiedyś śmiertelnie bałam się rozmów przez telefon po angielsku, teraz już nie, mogę gadać godzinami, nawet w sprawach formalnych z obcymi ludźmi. Jeśli mogę dać tu jakąś rade, to nie przede wszystkim nie przejmować się niepowodzeniem, zostawić podręczniki i testy, a uczyć się w bardziej naturalny i przyjemny sposób. Chociażby przez oglądanie filmów, bez napisów, czytanie książek, słuchanie radia po angielsku. O wiele przyjemniej pisze się maile do przyjaciół niż odpowiada na nudne tematy z Paper 2. To tyle moich nieuporządkowanych myśli. Gratuluje wszystkim którzy zdali i życzę powodzenia tym którzy zamierzają zdawać. Pozdrawiam
Hehe :) Ja rowniez w czerwcu mialem grade D... mega zalamka i zalamka i co? Tylko w przyplywie ambicji na poczatku przeczytalem jedna ksiazke a potem nie robilem doslownie nic. A teraz otrzymalem C i jestem szczesliwy :D O ile wiem, ze moja najmocniejsza strona bylo i jest mowienie tak w sesji zimowej nie poszlo mi, zdawalem z babka ktora mnie naprawde wymiotla szczegolnie jak chodzi o specjalistyczne slownictwo. Teraz na speaking na boarderline a niezdane w czerwcu writing i reading mam na wysokim poziomie, choc faktycznie nie zrobilem nic. Kwestia konkretnego testu czy Ci podejdzie. Bylem prawie pewien ze w czerwcu zdalem, czulem sie pewnie. Teraz bardziej obawialem sie ale chyba tego ze mnie tak skarcili w sesji letniej :P
Anyway zycze powodzenia i jestem zdania ze nalezy probowac, choc sam mialem nieciekawa sytuacje finansowa, ale udalo mi sie pieniazki zebrac i oto za dwa tygodnie odbieram certyfikat :D
Powodzenia wszystkim ktorzy podejma decyzje podchodzenia jeszcze raz - trza miec jaja! Trzymam kciuki!!!
mowisz mymiotla cie:D jakich np slow uzywala kierda jedna:D??podaj kilka przykladow bo jestem ciekaw
Temat przeniesiony do archwium.