czy ceny egzaminów nie wariactwo

Temat przeniesiony do archwium.
540 za egzamin to już niesmaczne
just rip-off!!! I was wondering... paying for paper and that's it!
a czy czasem po wejściu do Unii ceny tych egzaminów nie powinny spaść?
a kto ci kaze je zdawac??
pojdziesz do pracy, to bedziesz wiedziec kto ci kaze je zdawac!
Wlasnie widac, ze nigdy nie pracowales .

Dzisaj pracodawca na rozmowie nie pyta cie tylko czy znasz jezyk obcy, ale takze czy masz papier potwierdzajacy to. Nie masz papieru, to dziekujemy Panu. Przeciez pracodawca nie ma czasu ,a moze i checi, by sprawdzic twoje umiejetnosci. pracodawca nie powie ci, ma pan tutaj test z angielskiego prosze go rozwiazac, a ja go sprawdze. tak samo z obsluga komputera etc.

Po zdobyciu pracy i tak twoje rzeczywiste umiejetnosci wyjda na jaw, ale na pierwszej rozmowie w sprawie pracy musisz miec pewne papiery potwierdzajace twoje umiejetnosci (nie tylko jezykowe) , by taki pracodawca w ogole zechcial z toba gadac.
Niestety nie, poniewaz ceny egzaminow sa w kazdym panstwie takie same w przeliczeniu. Tak jak sam egzamin jest taki sam na calym swiecie, tak i ceny sa identyczne.Jezeli pojedziesz do UK czy Francji, to zaplacisz rownowartosc tych 540 zl
no tak, całkiem sporo zważywszy na to, że to tylko piece of sheet :}
Temat przeniesiony do archwium.