Writing - pomoc w przygotowaniach

Temat przeniesiony do archwium.
Otóż mam pewien problem. Na czerwiec chcę zdać CAE, we wszistkich częściach w miarę sobie radzę z wyjątkiem writingu... Najgorsze z tego wszystkiego jest to, ze pisząc writing w klasie (chodzę na kurs) potrafię wyciągnąc na te C (okazjonalnie), podczas gdy piszę je w domu ze słownikiem często zawalam je kompletnie (dziwne :P )... Macie moze jakies ksiązki dobre, w które moglbym się zaopatrzyc, pomocne przy doskonaleniu się w pisaniu ? Jakies sposoby cwiczen ? czy samo pisanie wypracowań (nawet, jesli nei będą sprawdzone) pomaga ?
Wiele razy już się przewinęły pozytywne opinie na forum na temat Virgina Evans - Successful Writing Proficiency. Również polecam. :) a poza tym myslę, że czytanie tzn. model answers dużo daje. :)
Dobrze jest uczyc sie nie tylko slowek pojedynczych, ale i zwrotow, czy calych zdan. Nie mowie o jakiejs bezsensowej, bezmyslnej nauce. Chodzi mi o to, zeby przyzwyczaic sie, jak anglicy ukladaja zdania i jakie maja tendencje.

Jesli chodzi o pisanie, to momentami mam wrazenie, ze juz lepiej mowie niz pisze :] Wiec glowa do gory.
Książka pani Evans jest bardzo dobra.

>Dobrze jest uczyc sie nie tylko slowek pojedynczych, ale i zwrotow,
>czy calych zdan.
Nie ma po co się uczyć całych zdań. Prowadzi do sztuczności. Dużo czytaj a sam zobaczysz, ze właściwe zwroty same się znajdują.
ja nie korzystałam z żadnych specjalnych książek, a w klasie czasem dostawalam A, mysle ze na sukces sklada sie poprawna gramatyka, adekwatny styl (formal/informal), zaawansowane slownictwo no i niestety trzeba zapamietac co jak sie zaczyna i jak konczy :) pozdrawiam
>pisząc writing w klasie (chodzę na kurs) potrafię wyciągnąc na te C (okazjonalnie), podczas gdy piszę je w domu ze słownikiem często zawalam je kompletnie

U mnie jest na odwrót, tzn. normalnie :-) W domu piszę na A i B (na poziomie CAE), a na zajęciach na C i raz oblałam, bo zamiast ogólnie pisałam jak ja widzę daną kwestię. Poza tym wiadomo, że bez słowników i z ograniczonym czasem napisze się gorzej.

Co do rad to w każdej książce do FCE są przykłady różnych rodzajów wypracowań, więc trzeba je czytać i starać się pisać podobnie.

>czy samo pisanie wypracowań (nawet, jesli nei będą sprawdzone) pomaga ?

Na tym forum możesz dać je do sprawdzenia. Jak będziesz po prostu je pisać dla siebie to będziesz non stop popełniać te same błędy, więc niczego się nie nauczysz.

Warto zapisywać sobie ciekawe zwroty, a co do słownictwa to na FCE wcale nie jest wyszukane.
No tak, tyle, że to dział dotyczący CAE :) więc słownictwo już jest bardziej wyszukane :)
heh, ja jak usiąde ze słownikiem , slownikiem kolokacji, i internetem to jak szekspir normalnie :D :D , ale na egzaminie tych cudow nie ma, dochodzi stress, limit czasu itd. Jak piszesz na kursie na C, to na egzaminie pewnie oblałbys. Writing to najgorsza i najbardziej znienawidzona czesc testow jakichkolwiek (przeze mnie ofc).

Tak czy siak , powodzenia.
oj tak -wielką sztuką jest pisac bez słownika - poprawnie i z zastosowaniem zaawansowanego słownictwa - hehe ale mi się udało.:) Zobaczymy czy na CPE też mi sie uda.

Pozdrawiam
Merix
>Writing to najgorsza i najbardziej znienawidzona czesc testow jakichkolwiek

Ja je najbardziej lubię... chociaż najlepszą częścią dla mnie jest use of English. Znienawidzony jest przeze mnie reading i nie mogę opracować dobrego systemu :/

Wracając do writingów, niestety bez słowników jest ciężko.
Temat przeniesiony do archwium.