Mam CAE a nic nie umiem, ktos jeszcze?

Temat przeniesiony do archwium.
Zdalam CEA a czuje sie jakbym nic nie umiala z angielskiego. Kiedy nastapi ten moment kiedy bede siebie pewna i bede mogla spokojnie powiedziec ze biegle mowie po angielsku??
wiem ze nic nie wiem :)

Nie tylko Ciebie to dotyka.
Im więcej sie ucze tym mniej wiem.
powiem ci szczerze - nie wierze w zadne testy, jakoby mialy weryfikowac moja wiedze na temat jezyka; to, czy umiesz ten jezyk mozesz sprawdzic tylko w rzeczywistosci, czyli za granica
albo po prostu pogadaj z np. amerynaninem o jakichs codziennych sprawach (skype or whatsoever)
Siedzialam w Anglii 3 miesiace, bez problemu sie dogadywalam. Ale wkurza mnie to ze nie umiem wszystkiego. Chcialabym wyjechac gdzies na dluzszy czas i zaczac mowic po angielsku jak po polsku. Chyba wtedy dopiero bede zadowolona z mojego poziomu jezyka. Moze za malo sie ucze??
Moze za malo sie
>ucze??

byc moze

>Siedzialam w Anglii 3 miesiace, bez problemu sie dogadywalam

no to chyba nie masz problemu! Ja tu siedze troche dluzej, a i tak mam co jakis czas klopoty z dogadywaniem i zrozumieniem sie z kims innym

Chcialabym wyjechac gdzies na
>dluzszy czas i zaczac mowic po angielsku jak po polsku

no to po co wrocilas do Polski? zrob tak jak ja - chwytaj sie jakiejkolwiek pracy, aby moc normalnie tutaj zyc, i po woli ukladac sobie nowe zycie, wlaczajac w to ciagly kontakt z j. angielskim
>Ale wkurza mnie to ze nie umiem wszystkiego.

Oh no to chyba do konca zycia bedzie cie to wkurzalo :) pomysl przeciez ile brakuje ci zeby po polsku wszystko umiec, a co dopiero po angielsku :)

a jak chodzi ci o to, ze znasz za malo slowek, nie mozesz wypowiedziec wszystkich swoich mysli to na poczatek jakis podrecznik typu 'thematic vocabulary' misztala (coby jakies ciekawe nazwy przedmiotow/istot zywych/budynkow uzytecznosci publicznej etc zalapac) a potem ksiazki :)
Z Anglii wrocilam bo musze skonczyc studia. Ale coraz intensywniej mysle o anglistyce. Tylko przeraza mnie to 7 tys za rok.

Jak czesto uczycie sie angielskiego. Ale tak naprawde? Codziennie? Nie mowie oczywiscie o sluchaniu muzyki czy ogladaniu filmow.
>Z Anglii wrocilam bo musze skonczyc studia. Ale coraz intensywniej
>mysle o anglistyce. Tylko przeraza mnie to 7 tys za rok.

bede sie upieral - jak tylko skonczysz studia, wracaj tutaj do Anglii, ucz sie tutaj, i zarabiaj tutaj; a jezeli juz chcesz studiowac anglistyke w Polsce, za te 7 tys. zlotych, to znajdz sobie jakas prace tutaj na dwa miesiace, i masz kase na rok studiowania
Ale ja nie chce siedziec w Anglii. Zle sie tam czulam. Tzn ogolnie to byly najlepsze miesiace mojego zycia ale na pewno nie chcialabym tam siedziec dluzszy czas. Mysle raczej o wyjezdzie do Holandii lub jakiegos z krajow skandynawskich.
Wiem ze marudze ale chyba ogolnie mam zly dzien
nie rozumiem jak mozna pisac
>Zle sie tam czulam

a jednoczesnie stwierdzajac
>Tzn ogolnie to
>byly najlepsze miesiace mojego zycia

chyba faktycznie masz zly dzien ;)
cheers
y the way, what kind of music are you after? try this link:

http://www.di.fm/

the best internet radio station!!! with music that I go for!!!
chyba bardzo zly ;]

poza tym to przeciez filmy (bardziej) i muzyka (mniej) to tez nauka.
Mozna. Najlepszy okres mojego zycia byl dlatego ze bylam tam z moimi przyjaciolmi i bylo super. Ale zle sie czulam w samej Anglii, wiec jesli bym miala teraz pojechac sama na dlugi czas to bym nie dala rady
Oczywiscie ze filmy i muzyka to tez nauka. Ale w takim razie ja ucze sie non stop :)
Chodzi mi o taka prawdziwa nauke, robienie zadan, wypisywanie slowek itp
>Kiredy nastapi ten moment kiedy bede siebie pewna i bede mogla spokojnie powiedziec ze biegle mowie po angielsku??
...Za ok 20-30 lat, ale to tak szybko przyjdzie, ze nawet tego nie zauwazysz.
hrh codziennie ogladasz jakis film 1.5h po angielsku ? :)

>Chodzi mi o taka prawdziwa nauke, robienie zadan, wypisywanie slowek
>itp
w wakacje to bardziej czytanie ksiazek
Nie ale spedzam wiekszosc zcasu sluchajac muzyki po angielsku :P
a filmy to tak raz, dwa razy w tygodniu
jkaby to w dniu próby powiedzieli:

Shit yourself together and stop whinging :)

Jestes dobra musisz w to uwierzyc, proste
>Kiredy nastapi ten moment kiedy bede siebie pewna i bede mogla spokojnie powiedziec ze biegle mowie po angielsku??
...Za ok 20-30 lat, ale to tak szybko przyjdzie, ze nawet tego nie zauwazysz.

Za sto.
>>Zdalam CEA a czuje sie jakbym nic nie umiala z angielskiego. Kiedy nastapi ten moment kiedy bede siebie pewna i bede mogla spokojnie powiedziec ze biegle mowie po angielsku??
sorry... nie zauważyłam, że pisałaś, że siedziałaś w Anglii 3mce.
To ja już nie wiem ;)
a co dokładnie polecasz na www.di.fm?
vocal trance
no calkiem calkiem, a skad znasz te stronke? jesli mozna wiedzec
ano stad

http://www.windowsmedia.com/radiotuner/MyRadio.asp

Besides, I'm a great fun of such music, so sooner or later, I could have found the website by myself!
Nie sztuką jest się dogadać z Amerykaninem, bo to jest dziecinnie proste. Sztuką jest się dogadać z Anglikiem przez telefon, ten ich akcent jest na prawdę dobijający.
>Nie sztuką jest się dogadać z Amerykaninem, bo to jest dziecinnie
>proste. Sztuką jest się dogadać z Anglikiem przez telefon, ten ich
>akcent jest na prawdę dobijający.

Naprawdę? Chyba z niewieloma Amerykanami rozmawiales. Przeciez to nie ma tak, ze sa tylko 2 akcenty - 'angielski' i 'amerykanski'.

PS. Spójrz na datę popzrednich postów.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Praca za granicą

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia