Mnie to zajelo ciut wiecej czasu, ale tez i nie przez caly rok akad. tak sie przykladalam ;) Tak 'na wejsciu', w listopadzie, testy mi wychodzily w granicach 50 pare procent. Potem jak zaczelam robic je systematycznie gdzies na poczaku marca, jeden past paper tygodniowo np, udalo mi sie dociagnac do 80%. Testy robilam nadal, bo chcialam dac sobie weicej szans na zdanie, gdyby jednak gdzies mi sie noga powinela, praktyka czyni mistrza jak to mowia ;) ale ponad 85% nie bylam w stanie przejsc. W sumie nic sie nie stalo, zdalam w sesji letniej na A :) ale samo to, ze okragly miesiac ani promila postepu ... wkurzajace ;P
Mysle, ze spokojnie mozna sie podciagnac w 3 miesiace, trzeba tylko dobrze przysiasc faldów, jak kiedys mawiali ;) i nie zrazac sie, jesli nie widac gwaltownych postepow, to przychodzi z czasem. Powodzenia!