nauka do CAE -2008

Temat przeniesiony do archwium.
Witajcie! Mam kilka pytanek do tych, którzy zamierzają przystąpić do CAE w 2008 roku - jak się uczycie? Chodzicie na kurs czy macie korepetycje? Wolicie pisać nowy egzamin (od 2008 roku mają nastąpić zmiany) czy jednak stary? Pozdrawiam:)
Hey,wlasnie sie zapisalam na kurs przygotowujacy do tego nieszczesnego CAE ..mam nadzieje ze sie uda ,bo mam zamiar ciezko pracowac przez te 10 miesiecy ;p ,troche mnie zalamuja wpisy typu : Ja przygotowuje sie w domu ... czlowiek wtedy za duzo mysli..i ma poczucie winy ze wydaje tyle pieniedzy ,no bo jesli innym sie udaje bez kursu.. ale jesli chodzi o mnie to bede szczera ..NIE DALAM BYM RADY SAMA,nie mowiac o mojej motywacji ..nieco watpliwej ;/ A Ty juz wiesz jaka droge przygotowania wybierzesz?
tak czy inaczej ,przed nami duzo pracy ..
Swoja droga ciekawa jestem tego kursu..raz w tygodniu po 2 godziny.. oczywiscie ze do tego praca wlasna ;)
Mimo wszystko ciesze sie ze sie jednak zdecydowalam i na kurs i na sam egz. oczywiscie w 2008 ;)
Przed nami nielatwe zadanie, ale warto! ;) Powodzienia!!!
Ale Portuguesa.. to jest złe podejście. Ja również przygotowywałem się sam, bez kursu. Jedynie korepetycje. I zdałem na 'A'. Co nie znaczy, że Ty przez to masz mieć wyrzuty sumienia. KAZDY uczy się inaczej. Jeśli Ciebie motywuje kurs - to właśnie to wybrałaś. Mnie motywują różne źródła wiedzy, i przed egzaminem podręczników kursowych zakupiłem chyba ze cztery. Dlatego nie przejmuj się postami, że niektórzy radzą sobie sami, tylko postaraj się wykorzystać ten kurs jak najbardziej, ucząc się regularnie i ucząc się poza kursem, a zdasz śpiewająco i będziesz zadowolona! :) Pozdrawiam i życzę powodzenia w nauce! :)
Witam! Jeśli chodzi o mnie, to zaczęłam brać korepetycje z ang pod kątem nauki do CAE. Poza tym staram się uczyć sama - nie jest to dla mnie przymusem, bo uwielbiam angielski. Jednak czasem mimo to ciężko się zmotywować(brak czasu itd.) Ale wiadomo -trzeba się starać.
Jeśli chodzi o mój sposób nauki, to póki mam jeszcze wolne, postaram się poszukać jakichś fajnych testów do CAE. Poza tym mam zamiera regularnie brać korki, zmobilizuję się do oglądania tv po ang (niestety odbiera mi tylko jeden program:(
Gratuluję mojemu Przedmówcy A z egzaminu! Będę wdzięczna, jeśli podzielisz się inf dotyczącycmi podręczników, z których się uczyłeś. I ile czasu poświęcałeś tygodniowo na naukę? (to dla mnie ważne, bo jestem na dość absorbujących studiach - dużo nauki,prac pisemnych itd.;) I powiedz mi, czy Twój korepetytor kserował Ci materiały z różnych podr. czy opierał się raczej na jednej? Będę wdzięczna, na pewno Portuguesa także, za informacje:) Pozdrawiam cieplutko!
Przeczytalam sobie moj post raz jeszcze i widze ze musialam miec na prawde zly dzien , bo z takim podejsciem do sprawy , nawet nie ma sensu podchodzic do calego kursu. to tyle z przedmowy ;) Coz moge jeszcze dodac , aby nie wyjsc na kompletna pesymistke , nie wierzaca we wlasne mozliwosci ;p a wiec i ja sie dolaczam do postu Madzi , rowniez jestem ciekawa tajnikow zdania CAE na A ! ;)
nie ukrywam ze mi rowniez pomoglyby tego tymu wskazowki.
Coz..wszyscy wiemy ze nauka ,(a szczegolnie nauka jezykow obcych) i czas jaki temu poswiecamy to nasza indywidualna sprawa , zalezna od wielu czynnikow , predyspozycji itp. ja osobiscie oprucz samego kursu ,postaram sie wykorzytac jak najwiecej mojego wolnego czasu na nauke do CAE ,rozwiazywanie testow , ogladanie np BBC , czy tak niedoceniana przez wielu rozmowa przez Skypea z wirtualnym znajomym ;)
kazdy pomysl jest dobry , byle tylko nam pomagal w doskonaleniu jezyka.

Pisalam o tym ze czesto zalamuja mnie wpisy o ludziach uczacych sie bez kursow, a nawet korepetytorow... no coz , to chyba normalne ze nie chcialabym narazac rodzicow na dodatkowe koszty itp.. ale rozumiem tez ze w moim przypadku najlepsza motywacja bedzie wlasnie kurs . Nie ukrywam ze bardzo mi jest potrzebny ten certyfikat do pracy ,zreszta wszyscy wiemy jak jest...
tyle o mnie ;)
wszystkim tym co zdali CAE serdecznie gratuluje , a tym , ktorzy nadal czekaja na..sadny dzien zycze POWODZENIA!
Pozdrawiam
ojej ciezko z ta nauka ja mam dosc duzo czasu ostatnio i uzo mam zamiar pposwiecic na angielski ale zaczac jest ciezko.......................
Witam serdecznie! Ja około miesiąc temu rozpocząłem oficjalne przygotowania do CAE. Chodzę na indywidualne lekcje - 2 godziny zegarowe pod rząd w tygodniu. Jestem bardzo zadowolony. Jestem taką osobą, która lubi być zasypana ilością materiału do przerobienia, a poza tym angielskiego i innych języków obcych uczę się błyskawicznie, a w szkole językowej trzeba czekać na grupę. Póki co przerabiam następujące książki:
1. Fast Track to CAE
2. FCE Use of English, Virginia Evans (bo poziom gramatyczny na CAE jest taki jak na FCE)
3. Advanced Language Practice, Michael Vince
4. Wordbuilder, Guy Wellman
5. English Vocabulary in Use - Advanced, Michael McCarthy, Felicity O'Dell
Oprócz tego zdarza się, że moja nauczycielka kseruje mi różne inne rzeczy w tym np. materiały fonetyczne i oczywiście masę przykładowych testów CAE. Zestaw książek, z którego teraz korzystam bardzo mi odpowiada. A w.w. pozycje do nauki słownictwa - jak dla mnie super!
Życzę wszystkim powodzenia w przygotowaniach :) :) :)
gratuluje i zycze powodzenia:) mam pytanko - w ktorym miejscu Vince'a jestes? ja tez sie z niego przygotowuje.
do exetis:
poczytaj coś z gramatyki do CAE bo poziom gramatyczny na cae jest jednak wyższy niż na fce-dochodzą m.in. różne formy inwersji,których na fce nie ma.
>troche mnie zalamuja wpisy typu : Ja przygotowuje sie w domu ... czlowiek wtedy za duzo mysli..i ma poczucie winy ze wydaje tyle pieniedzy

Powiem Ci jedno - nie oszczędzaj na nauce, bo za dużo od niej zależy.

>nie przejmuj się postami, że niektórzy radzą sobie sami

Ja bym radziła w ogóle zdystansować się do tego, co czytasz na forach. Jest wiele osób, które jak już zdały jakiś egzamin to uważają, że mało kto im dorówna i zaczynają straszyć i dołować pisząc, że Tobie się nie uda. Ale tylko Ty wiesz, na jakim jesteś poziomie, jaką masz motywację i czy jesteś w stanie się przygotować do egzaminu czy nie. Wiadomo, że nie każdemu się udaje, ale tak bywa i nie można się tym na zapas przejmować.

"przygotowywałem się sam, bez kursu. Jedynie korepetycje. I zdałem na 'A'"
Zazdroszczę nauczyciela, bo ja dobrego niestety nie mogłam znaleźć na tym poziomie.
>Zazdroszczę nauczyciela, bo ja dobrego niestety nie mogłam znaleźć na
>tym poziomie.

To gdzie ty mieszkasz? I jak tego nauczyciela szukałaś??
W Olsztynie i niestety nawet do CAE nie mogłam żadnego znaleźć, dlatego na kurs się zapisałam. Z prywatnymi nauczycielami był problem już przy przygotowaniach do FCE.
Zapisałam się jeszcze w lipcu na kurs ogólny na poziomie CPE, niestety niedawno dowiedziałam się, że grupa nie została utworzona, a nie chciałam w pośpiechu szukać innej szkoły. Dzisiaj postanowiłam napisać do kilku osób ogłaszających się na www.e-korepetycje.net i zobaczymy co z tego wyjdzie, ale podejrzewam, że będzie tak samo jak kiedyś.
Powiedz mi, jeśli mogę zapytać, ile płacisz za godzinę? Ja dopiero zaczynam brać korepetycje (25zl/1h) i martwię się, że moja babeczka nie będzie kserowała materiałów z innych podr...:( Jestem z Krakowa i,wbrew pozorom,wcale nie było łatwo znaleźć korepetytora za max 50zl/2h.. Pozdrawiam:)
Tzn. to jest tak, że jako podstawę robię FCE Use of English Evans, ale prawie każdy temat zostaje trochę poszerzony poprzez Advanced Vince'a i własne materiały mojej nauczycielki. W związku z tym nie będę miał zaległości, ale mimo to dzięki corazon25 za radę :) Ciężko mi jest powiedzieć gdzie dokładnie jestem w Vince'ie - dostaję kserokopie nie po kolei. Płacę 35 zł/ 1h zegarową. A uczy mnie pani, która wcześniej uczyła mnie 3 lata w szkole językowej, więc świetnie się dogadujemy. Podoba mi się również to, że co tylko chcę dostać, to dostaję. Mówię np., że chcę robić daną książkę i jeśli wg mojej nauczycielki jest OK, to ją dostaję. Bardzo miu to odpowiada. Pzdr dla wszystkich
Każdy uczy się nieco inaczej. Dużo zależy od ucznia, nie tylko nauczyciela. Byłem na kursie, nie żałuję kasy, bo cel zaliczyłem i miałem ciekawe doświadczenie, czegos sie dowiedziałem - ale trochę mi szkoda, że kurs nie był lepszy! Nie ma co żałować, jak jest postęp ! najlepsza inwestycja - w siebie.
A co powiedzieć gdy rodzice miesiac w miesiac pakuja w pociechę 1000 zl na korki, aby tylko ta zdała na studia? Boli, ale cel jest ważny.

moje metody opisywałem troche na fce.blox.pl, wiele osób ma podobne. Przyznaję, że nie przerobiłem zbyt wielu ksiązek - nie miałem czasu.
Jak tam idą przygotowania??? Ja staram się codziennie coś poczytać z ang, jednak nie zawsze starcza czas, jak się studiuje i pracuje. Wiadomo, że dochodzą także inne obowiązki. A jak Wam idzie? Ile czasu poświęcacie dziennie na naukę? Znacie może jakieś stronki internetowe, na których można oglądać tv po ang? I jeszcze chciałam się zapytać, czy ktoś z Was również waha się między podejściem do egzaminu w czerwcu i grudniu 2008? Sama nie wiem, czy lepiej zdawać egzamin w starej formie, czy mieć jeszcze całe wakacje i przygotować się do zdwania w grudniu.. A może ktoś z Was już się zdecydował? Pozdrawiam:):):)
Madzia idź na egzamin kiedy będziesz dobrze przygotowana, przede wszystkim na test pisemny i na części:listening, writing i use of english bo zwykle na nich zdający mają największe problemy.
W porównaniu do nich speaking to bułka z masłem.
A do obu form egzaminu -starej i nowej można przy odrobinie pracy dobrze się przygotować.
trzeba iść na egz jak się będzie naprawdę dobrze przygotowanym, bo szkoda przepierdolić wpłaconą kasę.
Racja, racja:) To fakt, że trzeba być dobrze przygotowanym:) Tylko jaki Wy macie sposób lub co radzicie? Jak godzicie naukę z innymi obowiązkiami? nozdr.
szczerze, to ciężko pogodzić :/ na 100% nie dam radę na wioesnną sesję, może uda się w czerwcu.
Hej, ja zdaje w czerwcu..żebym nie wiem co. Na razie chodze na korki 1 lekcja - 60 minut w tygodniu..to jest nic, ale na wiecej nie mam czasu. Tam robie testy, gadam i writing. W domu mam Vince'a i Advanced Vocabulary oraz Focus on CAE. Staram sie codziennie zrobić coś cokolwiek.. jedno ćwiecznie, czytanke lub unit jak w miare krótki..to różnie, wybieram sobie, czasami odpuszczam sobie, ale mam potem wyrzuty. Poza tym oglądam bbc prime a raczej staram sie, bo zazwyczaj tv włączony a ja robie cos i tylko słucham. I tyle. Nie wiem co z tego będzie. Obiecuje sobie że bede robić więcej, ale po prostu brak mi czasu lub siły. W zeszłym roku chodziłam na kurs...ale niewiele mi to dało..robiłam tylko to co zadawali..dla mnie to było mało.
Fajna metodą jest oblicznie ćwiczeń lub unitów w książce , podzielenie na dni, i robienie codziennie systematycznie, tego co masz zaplanowane na ten dzień. Tylko weź sie człowieku zmobilizuj :) to jest najtrudniejsze.
Pozdrawiam i owocnej nauki.
ja zaczelam sobie tlumaczyc nieznane slowka w gazetach i wtedy je czytam.... mam nadzieje ze to dobry sposob:) niedlugo jade do anglii i chce podszkolic moj anglielski pod katem bardziej "uzytkowym" macie moze jakies porady??
Jeśli chcecie dowiedzieć się, jak i z czego przygotowywać się do cae i dla kogo jest ten egzamin, zapraszam http://www.e-lama.pl/artykul.php5?id=4751
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie