Wiesz, to pytanie nie jast tak calkiem bez sensu. Zdalem CAE parę lat temu, teraz jestem w trakcie zdawania CPE i powiem, że wydaje mi się on łatwiejszy. Wiem, że to w dużej mierze przez to, że przez 4 lata po CAE się uczyłem, ale to nie tłumaczy faktu, że od FCE do CAE - przepaść a od CAE do CPE - żabi skok (no, może dwa)