Popracuj intensywnie nad jezykiem rok lub dwa, wyjedz gdzies, nawet na kilka tygodni, duzo czytaj, itp. Nie napisales, ktora z czesci poszla Ci najslabiej, ale logiczne, ze nad nia musisz bardziej popracowac. Kiedy wrocisz potem do tych testow proficiency i zaczna Ci sie wydawac niemal banalnie proste - bedziesz gotowy podejsc raz jeszcze.
Pytanie "po co?" pozostawiam Tobie.
Chociaz powiem szczerze, ze nie wiem, czy chcialoby mi sie po raz kolejny podchodzic do tego samego egzaminu. Moze po prostu to chwilowy "niedosyt"?