Zakres z egzaminu na poziomie B2+, który zdawałem:
http://www.spnjo.uni.wroc.pl/sites/default/files/files/egz_certyfik_b2plus.pdf
A tutaj B2:
http://www.spnjo.uni.wroc.pl/sites/default/files/files/egz_certyfik_b2_2013_05_21.pdf
Mam tylko argumenty logiczne. Po co certyfikat nazywa się B2+ skoro nie zalicza poziomu B2? Niech nazwą go B+ czy jakkolwiek. Prawda jest taka, że gdyby Pani ze studium chciała zaliczyć mi na podstawie certyfikatu B2+ to by zaliczyła ale niestety w wypadku tego studium, wszystkie sytuację dyskusyjne rozstrzygane są na niekorzyść studenta...
Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam.