mam pytanie odnośnie TELCa...

Temat przeniesiony do archwium.
... chciałabym podejść w maju do egzaminu TELC na poziomie B2, jednak nie wiem dokładnie jak duża jest różnica pomiędzy FCE a TELC. Jest prównywalny stopień trudności czy też nie bardzo? I słyszałam też, że na TELCu jest o wiele mniej czasu niż na FCE, czy to prawda? a jeśli tak to jakie są granice czasowe na poszczególne części egzaminu? bez większych trudności przyszło wam zdanie TELCa czy też musieliście się długo do niego przygotowywać? proszę Was o odpowiedzi.
Faktem jest, że TELC sprawdza umiejętne użycie czasu i szybkie sprawdzanie wiedzy.
Podstawowa róznica jest taka że na fce słuchasz tekstu dwukrotnie, tu tylko raz... Poza tym na fce jest chyba dwa wypracowanka (tu tylko jedno - list - zwykle letter of complain lub list motywacyjny) no i na fce jest więcej gramatyki. pozdrawiam
Jesli już certyfikat, to taki, który coś daje. Wszystkie informacje na temat 'szerokiej uznawalności' TELC to wesołe bajki.
Jeśli już to TOEFL albo TOEIC, przynajmniej są uznawane na CAŁYM świecie, a nie tylko w Niemczech. Wiecej info: www.toeic.eu oraz www.toefl-europe.com