Wszystkim, którzy szykują się zdawać jakiś egzamin językowy sugeruję mocno się nad tym zastanowić.
Przemyślcie sprawę - po co Wam ten certyfikat? Jeśli chodzi o uznawalność egzaminów na świecie - mocno sugeruję któryś z egzaminów ETS - TOEFL lub TOEIC.
Zajrzyjcie na te stronki:
www.toeic.eu
www.toefl.eu
W kwestii uznawalności są to dwa najszerzej i najbardziej uznawane certyfikaty. Nawet na Wyspach (UK) honorują TOEFL na równo z innymi przy przyjęciach na studia.
Stąd zastanówcie się gdy inwestujecie ok. 500 złotych.
Chyba lepiej mieć więcej drzwi otwartych do studiów czy kariery.
Znam sytuację dobrze, słyszałem dużo historii o studentach, którzy wracali do Polski zdać TOEFL lub TOEIC bo inny nie był uznany.
Mam nadzieję, że zanim wydacie te 500 złotych, przemyślicie sprawę, do niczego Was nie zmuszam.
Pozdrowionka.