O, widze ze ktos slyszal cos o CELTA. Tez sie zastanawiam nad tym kursem i egzaminem. Nie mysle raczej o nauczaniu w Polsce, no chyba, ze w prywatnej szkole jezykowej, ani w Anglii, bo tam zdecydowanie wola nativow, ale z tego co slyszalam w Austrii, Niemczech, Hiszpanii, Ameryce poludniowej mozna uczyc spokojnie:) A ja bym chciala powloczyc sie troche po świecie.
A akcent mam dobry, cudzoziemcy w Londynie brali mnie za Angielkę! Natywni raczej nie dawali sie nabrac, ale za cholere nie potrafili powiedziec skad jestem. I biedacy mysleli, ze ja bardzo dlugo mieszkalm w jakim angielskojezycznym kraju.
Wiec jesli slyszeliscie o kims, kto uczy po CELTA to dajcie znac. Please!