looking for a teaching job

Temat przeniesiony do archwium.
Do you know of a good and reliable way to find a job in Poland? I'm anative
speaker with some experience and just came to POland. I found this website
www.englishteachers.pl but know nothing of it. Do you know of any other
offering this kind of services? Cheers, JC
first of all, try not to make mistakes in your English when searching for a job
There is a website ...Dave's ESL cafe - you may find something there.
Terri! Why are you so malicious and discouraging? A moze to jednak prawda,ze Polacy sa inteligentni,wiec czytaj zlosliwi.Albo kochaja pouczac,zwlaszcza natiwow.Tylko co z tego wynika?Czy nie sa odbierani jak napuszeni bufoni?
Terri,czy jestes teraz w Anglii?Jak tam nas traktuja?Czy nabijaja z powodu jezykowych bledow?Daja odczuc,ze my nalezymy do trzeciego swiata?
>Why are you so malicious and discouraging?
I am never malicious. Where actually did I discourage anyone? I suggested a website. Did I dare suggest that in order to teach, you should know a language?.
>A moze to jednak prawda,ze Polacy sa inteligentni, wiec czytaj zlosliwi.
Moze to byc prawda, nie wiem. Domysl, ze dlaczego.
>Albo kochaja pouczac,zwlaszcza natiwow. - czy to do mnie? Widze, ze chyba pierwszy raz jestes na tym forum.
>Jak tam nas traktuja? A kto to jest to 'nas' - czy masz na mysli ludzi? Bo z tego co wiem, to dobrze.
Nie,nie to 'pouczanie natiwow' nie do ciebie.Kiedys tu byla b.goraca dyskusja na ten temat na forum i dlatego..Pojawil sie native z jakims pytaniem..i uslyszal jakie to bledy w tekscie zrobil,a potem roztrzasano jaki tam z niego Anglik...A to 'nas'-chodzi ogolnie o Polakow.
>Pojawil sie native z jakims pytaniem..i uslyszal jakie to bledy w tekscie zrobil,a potem roztrzasano jaki tam z niego Anglik..
To forum jest juz bardzo dobrze znane z 'goracych' dyskusji.
[wpis usunięty]
Mistrzu:
pomagaj ludziom tyle, ile pomaga Terri. Potem możesz krytykować.
>obstawiam ze jestes stara panna, bo kto by chcial taka
>pure za zone.

Ciekawy argument. Często używany gdy nie ma się nic konkretnego na poparcie swojej opinii. I naprawdę bardzo przekonywujący.

>przejrzysz swoje wpisy, wiekszosc nich to besztanie innych -
>nie DYSKUTOWANIE, widac ze nie rozrozniasz tych dwoch pojec, radze
>zajrzec do slownika.

Już nie musi zaglądać. Dałeś piękną lekcję: "Jak należy dyskutować".
Splesnialy ser-
Wnioskuje tylko, ze zazdrosc ze sam nic nie potrafisz, poruszyla Cie do tego stopnia, ze musisz mi takie wspaniale teksty tutaj publicznie wypisywac.
Moze, i bardzo Ciebie o to prosze, pokaz nam co SAM potrafisz, a wtedy przyznam Ci racje. Nie zauwazylam nigdzie, ze poswiecasz czas dla innych, moze to nie jest twoj styl, ale jakos masz czas na pisanie tak az zlosliwych tekstow.
A na ostatek, to prosze to sobie zapamietac: Ten kto ma najmniej do powiedzenia, zawsze najwiecej krzyczy.
p.s. Wiem, ze Ciebie fascynuje wszystko o mnie a najwiecej moj stan cywilny - i tutaj, moj kochanie, mylisz sie i to bardzo.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Studia językowe

 »

Kultura