mam pytanie, i nie chodzi mi o "napiszcie co bylo" bo z góry wiadomo że jutro będzie co innego, ale o ogólne odczucia, bo nie wiem jak bardzo mam się bać ;)
tak jak listening A, że nie wiadomo o co kaman i połowę strzelaliśmy, czy większy lajcik? takie sensowne, do napisania? bo kurczę, jak po speakingu byłam całkiem zadowolona tak po listeningu (A) mam wrażenie, że nie jest za dobrze. jak reszta pisemna też taka będzie to kiepsko to widzę :(