Witaj. Nie martw sie niezdanym egzaminem. Ja podchodziłam dwa razy i za drugim się udało. Co ciekawe, wszystkie części oprócz writingu napisałam podobnie jak poprzednio (należy zaznaczyć, że zaprzestałam nauki angielskiego po niezdanym pierwszym podejściu), natomiast writing ostatnio miałam tak nisko, że niżej się nie dało, a teraz jest najlepiej i prawie maksymalnie dobrze. Tak więc, zastanawia mnie kwestia, w jaki sposób coś takiego mogło się stać. Do egzaminu przygotowywałam się: na pierwszy egzamin-rok, a na drugi- 3 miesiące! i to mniej intensywnie, bo nie miałam czasu, a writingi napisałam raptem 4 w ciągu tego okresu. I teraz tak sobie myślę, że mogłam wtedy dopłacić i poprosić o ponowne sprawdzenie pracy. Może to nie moja niewiedza tylko ich pomyłka doprowadziła do niezdanego egzaminu? Tego się już nie dowiem, bo praca została już zniszczona. Ale wiem jedno: mój angielski wcale nie jest lepszy niż ostatnio, bo moje lenistwo wygrywa z ewentualnym zapałem do pracy. Może nawet trochę gorszy, bo miałam długą przerwę w nauce języka. Tak więc, nie załamuj się i walcz do końca, bo jakiś tam BC nie może nam psuć humoru na lato2008:):) POzdrawiam