fce juz tuz tuż

Temat przeniesiony do archwium.
hejka! w czerwcu podchodze do egzaminu i tak sier zastanawiam czy jestem juz ready. wyniki mam takie sobie:75%(use of english)80%(reading)73%(listening). DO TYCH KTORZY JUZ ZDALI: czy myslicier, ze to jakie mam teraz wyniki odzwierciedlają to co bedzie na egzaminie?? dodam ,ze marzy mi sie B;)
Siemka Monia :) Nie panikuj i trzymaj się trzech zasad, które powtarzaj sobie codziennie :
1.ZDAM !!!
2.ZDAM DOBRZE !!!
3.NIE DAM SIĘ STRESOWI !!!
...i idź spokojnie na egzamin z \"in the nick of time \"Rozynka na ustach :)
pozdroofka i powodzeniaaaaaa :D
wielkie dzieki Air:)
Nie pękaj . Ja zdawałem w grudniu 2003. Decyzje o FCE podjełem w ostatniej chwili i szczerze mówiąc liczyłem na swoja wiedze(sam sie przygotowywałem przez 2 m-ce do FCE) i zdałem co prawda na C ale niewie mi brakowało do B. A teraz mam maturke z głowy a na studia bede miał dodatkowe punkty :-)
FCE nie jest takie trudne jak niektóre testy które przygotowywują do egz. Przynajmniej ja trafiłem na takie zestawy:-)
Ale ucz sie pilnie!Do samego konca.A potem juz tylko wakacje.Powodzenia!
Zgadzam sie z tobą. Czytaj, pisz powtarzaj przydatne zwroty do writing\'u, rób testy a bedzie OK
robie robie, ale tak się składa, że zdaję jeszcze maturke za 2 tygodnie i przechodze przez kryzysik:/pare dni musze odpocząć chyba...pzdr
w jakim mieście zdajesz??
spoko spoko..ale nie sugeruj sie tym jakie maz teraz wyniki....na prawdziwym egzamie to sie wszystko mzoe zmienic.
mnie duzo rzeczy szlo lepiej a w grudniu zwalilam writing(w co w sumie ni ewierze ze poszlo az tak fatalnie)..i przez to zabraklo mi minimum per cent do b ;/...ale nic to :D i tak zdalam !!! :D
bedzie ok.tylk ospokojnie.bez stresu.pamietaj..umiesz to.jestes przygotowana.idziesz.piszesz.zdajesz ;-)))
zdaję w Białymstoku. nastawienie w sumie mam calkiem dobre, najbardziej boję sie listeningu:/
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Inne