No więc pytania na początku to Co lubisz w swoim mieście? Co można tu robić? i jeszcze jakies jedno chyba
Obrazki: ja miałem pusta plaze i morze i duzo łódek a drugi obrazek to plaza i morze i strasznie duzo ludzi i miasto w tle... to opisywanie to chyba niezbyt mi poszlo, bo opisalem wszystko co widzialem, tak szybko gadalem ze skonczylem w niecala minute :(
Kolega miał samochód wyścigowy podczas wyscigu na piasku i 3 ludzi co własnie sie wspieło na szczyt zasniezonej gory...
Dyskusja: Rózne fotografie i wybrac ktore sa wedlug nas najwazniejsze, tzn. najbardziej cenne, najwazniejsze momenty.
Byl slub, nowe dziecko w rodzinie, urodziny, 4 gosci na szczycie gory, dzieci w orkiestrze, bieg jakis malych dzieci, i fotka z wakacji jak rodzina idze przez most drewniany i studenci po rozdaniu dyplomów na jakims uniwersytecie
A pozniej pytania: Czy lepiej zrobic zdjecie na wakacjach czy kupic pamiatke, aby zapamiętać wakacje? Dlaczego ludzie lubia patrzec na zdjecia slawnych osob?
Wiecej nie pamietam...
Boje sie ze podczas dyskusji troche za duzo mowilem, ale ciagle gostkowi pytania zadawalem, zgadzałem sie i zaprzeczalem wiec chyba nawet spoko...
I jedno pytanie czy ten co prowadzi rozmowe tez wystawia punkty jakies, bo sie wkurzylem po pierwszych paru pytaniach, jeszcze przed obrazkami napisal przy moim imieniu 3,45 :( a przy gosciu obok 5,25...Pózniej juz nic nie pisal CHYBA... A gostek obok nie uzywal jakiegos super slownictwa, tak jak ja, moze po prostu za szybko mówiłem, bo wymowe to mam bdb, sam nie wiem... Ogólnie to chyba mi dobrze poszlo, ale za to 3,45 sie wkurzylem :(