POMOCY!!!

Temat przeniesiony do archwium.
Witam, mam 14 lat iw tym roku zamierzam zdawać FCE, zaczęłam się uczyć jak miałam 5 lat, więc trochę już czasu minęło, ale przeraziłam się jak słysze ile inni się uczyli, w ogóle co umieją, i ile książek przerobili, więc jak ktoś mógłby mi coś podpowiedzieć, co w tym wszystkim jest najważniejsze, jak się najlepiej uczyć, na co zwrócić największą uwagę, z jakich książek korzystać, i jak ktoś ma jakieś mp3 a częścią ze słuchu, jakieś strony z testami, czy podręczniki których już nie potrzebuje, a chciałby odsprzedać, to byłabym strasznie wdzięczna, ja ze swojej strony również mogę pomóc, z języka francuskiego czy rosyjskiego no i z angielskiego tyle co umiem, mój [email]
[gg]
Buziaczki dla wszystkich:*
Wiesz co, musisz mieć BARDZO szeroki zasób słownictwa. Chyba trzeba dużo czytać. Bo to, co Ci podpowiadam, bardzo pomaga na readingu. Na listeningu i na use of english - też. Bo co, jak czytasz, czytasz, a nie wiesz o co chodzi - bo nie znasz 3/4 słówek z tekstów które masz przed sobą? Gram a nie jest aż tak strasznie ważna. grunt to znać szeroki zakres ZWROTÓW (podkreślam: wszystkich zwrotów, a nie tylko PHRASAL VERBS!!!), gdzie występują prepositions. Tyle moich przemyśleń po dwóch FCE. Pozdrawiam i życze powodzenia!!!
Dzięki, za radę, ja czytam dużo książek po angilesku, oglądam filmy i w ogóle, także mam nadzieję że coś będzie z tego, jeszcze raz dziękuję, i poozdroofka.:)
Nie ma sie co denerwowac. Uczac sie 9 lat i to jako dziecko, ktore znacznie szybciej niz dorosly wszystko lapie nie masz sie co stresowac. Podstawowa gramatyka, prepositions, utarte zwroty , rozumienie tekstu i umiejetnosc wylapania tricku (wazne przy Listening). FCE to b. podstawowy egzamin i nie trzeba byc orlem, zeby go zdac. Ale uczyc sie na pewno trzeba. Jesli rozumiesz piosenki, to znaczy ze juz dobrze "lapiesz" jezyk (bo rozumienie jezyka spiewanego to wyzsza szkola jazdy:D) Powodzenia!!!
Ja mam multum podrecznikow do FCE, ale nie wiem jaki bys chciala, po drugie jestem z Krakowa, nie wiem skad ty. Jakbys cos chciala to [gg] w dzien, bo nie mam sieci u siebie w domu
Mysle,ze nie masz sie czego obawiac skoro uczysz sie od 5 roku zycia! Ja zdawalam FCE w wieku 18 lat,ale zaczelam sie go uczyc w wieku 11 lat:)Kiedys byly inne czasy;) Mysle,ze wiedze masz wystarczajaca (chociaz Cie nie znam,ale wnioskuje z tego co piszesz),po prostu musisz uwierzyc ,ze dasz rade i sie nie stresowac.Mysle tu szczegolnie o drugim dniu i speakingu,bo dla mnie to byl najwiekszy problem.Pozdrawiam i zycze powodzenia (warto sprobowac)
Oj dziękuję bardzo za te rady,ale neistety na wiare w siebie to nie ma co liczyć, nie w moim przypadku, ale naprawdę dzięki wielkie, za to co piszecie, ja nei wiem czy znam ten język tak dobrze,ale nie mam problemu z czytaniem książek po angileksu,teraz właśnie czytam "the gossamer cord",polecam książeczką,na prawdę godna uwagi,"the dreaming place" też jest bardzo fajne, ale ja myślę że na tym fce to ja nie dam rady chyba bo to trudne jest chyba bardzo, ale naprawdę dzięki, buziaczki:):):)
Wiem cos o braku wiary w siebie, ale to nawet pomaga:) Naszej anglistki syn wierzyl w siebie i zawalil exam. To bylo na CPE co prawda ale mial matke perfect-anglistke i znakomita nauczycielke wiec umial i byl juz studentem wiec mial wiecej czasu na nauke:) Po prostu powtarzac i troche przysiasc, a wiary w siebie tyle zeby nie zakladac oblania tylko ufac ze sie zda. Powodzenia
Aha, a speaking jest bardzo sympatyczny, podchodza milo i na luzie i stosownie do wieku kandydata. Ale nie traktuja dzieci z gory, to raczej partnerstwo. Nie boj sie bedzie OK. Rany, gdybym ja w Twoim wieku miala dobrych nauczycieli ang...
Dzięki wielkie,a te podręczniki to by mi się przydały także napisz coś dokładniej, i na prawdę wielkie dzięki, ale muszę już iść-na angielski:)Buziaki:)
Te książki to naprawdę ważne dla mnei więc jeśli możesz to napisz jakie, cene a do reszty to się pewnie dogadamy, moje [gg] ,ja do Cibie pisałam ale nie wiem nic nie doszło chyba,puziaki papa:)
Kiedyś zapomniałem Ci jeszcze coś doradzić. Pamiętaj, żeby uzyć 3. okres warunkowy na speakingu. Strasznie dużo punktów za to łapiesz!!! Powodzenia.
Dzięki wielkie kochani jesteście:*
Jesteś pewien, że za samo użycie 3 okresu warunkowego dostaje się dużo punktów? Ciężko go użyć z sensem podczas 7 minutowej rozmowy...
Poza tym nie każdy lubi gdybać ;) W moim odczuciu takie ocenianie jest troszkę bez sensu...
ps. olka wnioskując z twojej polszczyzny radzę również popracować nad przejrzystością tekstu... Wiesz w ogóle, co to jest zdanie?!
Czasem warto postawić kropkę lub znak zapytania zamist przecinka.
Wiecie co ludzie, śmiać mi się chce,ale to już wasz problem jak wam mój polski nie odpowiada, na razię na oceny nie narzekam, więc takie uwagi są dla mnie zbędne, ale jak lubicie pisać na forum to ciszę się że przynajmniej macie temat( bo niestety mi w niczym nie pomogliście)
dzięki, papa
Aha i ja tobie radzę popracuj nad przejrzystością umysłu.
(sorry ale nie mogłam się powstrzymać)
Temat przeniesiony do archwium.