co grozi za przekroczenie liczyb słów na writtingu

Interesuje mnie jakie konsekwencje może mieć przekroczenie liczby słów o ok. 50 na wrriting'u... jesli ktoś ma informacje na ten temat proszę podziel nimi się ze mną.. z góry wielkie DZIĘKI.

natychmiastowa dyskfalfikacja ;/ poczytaj sobie na stronce kembridz, ze nic za to nie grozi

słyszałam, że dozwolone jest przekroczenie o 10 słow w obie strony, a tej czesci potem juz nie biorą pod uwagę. nie wiem czy moje informacje są prawidlowe, moze mnie zatem ktoś uswiadomi :D

w każdy razie wiem, że u mnie kilka osob przekroczylo ilosc dosc sporo i jakos sie tym nie pzrejeły. ja za to liczylam slowka i wykreślalam :D
pozdro :)

też slyszalam o tym ze nie czytają dalszej częsci ale równiez nie wiem czy to prawda;)
Ja napisałam w obu po sto siedemdziesiąt kilka słow od razu:) nie wiem jak mi się to udało, bo zawsze jak pisałam próbne wypracowania to przekraczałam liczbe 180.

Wg CAE Tests PLUS 2 (nie wiem jak jest na FCE, ale zapewne tak samo, choć nie wiem jak mi oceniali writing na FCE), "przedział słowny" jest tylko po to, żeby ludziom ułatwić. Jeżeli masz znacznie za dużo słów, to znaczy, że umiesciłeś/aś za dużo niepotrzebnych informacji i WTEDY dostaniesz mniej punktów. Pytania są tak skonstruowane, żeby wypracowanie napisane MNIEJ WIECEJ w "przedziale słownym" zawierało odpowiednio dużo informacji.

I ludzie, niepoważni jesteście? Zdajecie FCE i piszecie "writting"?

sorki Twoja racja.. poważnie się przyznaję do błędu.. tym bardziej dziękuję za odpowidz..

* odpowiedz.

słyszalam wlasnie, ze juz ponad 10 slow nie biorą pod uwagę. np przy liscie jak odetną część, nei wezmą pod uwagę np podpisu i klapa, lecą punkty, wiec skreslalam dzisiaj :PP tak zeby sie zmieścić ;)

do 200 slow jest luz, jesli ma powyzej text jest czytany raz, stawiana jest kreska powyzej 200 slowa i przy 2im czytaniu text jest oceniany do tej na oko do tej krechy

tyle teorii, po raz kolejny powiem www.google.pl nie gryzie

dzisiaj pisalem writing i nie liczylem slow. bylem niewyspany, oczy mi sie zamykaly i przy kazdej probie liczenia wyrazow/slow/a/the/at/in/pierdol po pierwszym akapicie literki tancowaly i skakaly mi po kartce. fajnie nie bylo ale moja radosna tworczosc uwazam za udana i na oko mialem spoko 160 w porywach do 190 :> akurat objetoscia rajtingu sie nie przejmowalem nigdy, chociaz zdziwilem sie jak moj zaspany wzrok na chwile powedrowal w kierunku dziewczyny, ktora w pocie czola dusila cos tam i miala w sumie ze 400 slow. bez kitu, pisala drobniutkim maczkiem na dwie strony :D moze pomylila sale i myslala ze zdaje Proficiency :| hmm nevermind. za 8 godzin mam listening a potem speaking. i znowu bede jak zombie bo juz pozno. a i w ogole sie nie stresuje, czy jestem na maxa anormalny, hę? trzymam kciuki za wszystkich towarzyszy niedoli, ktorzy jutro o 9 stawią sie w gdansku na listeningu. pozdro!

Maroko .. to trzymam kciuki za listening w Gdańsku ;)

hej!jeśli pamiętasz listening-możesz przesłać mi na maila odpowiedzi-jakie pamiętasz!byłabym b. [email]

spoko, jestes normalny-tez sie nie stresowałam...
a listening (co prawda miałam na 10 w Gdańsku, czyli wersje A a nie B) uważam że był całkiem łatwy... no i po za tym dobre warunki do słuchania-super głośniki, zero echa czy innych rzeczy co by przeszkadzały...