dzisiejszy koszmar

Temat przeniesiony do archwium.
no i jak tam ludziska??? ja jjuz wiem ze nie zdam :(

READING
trudniejszy niz zawsze:
p1 - wszytskie naglowki takie same
p2 - pytania i odpowiedzi bez sensu
p3 - k..., tam mozna bylo losowac
p4 - jedyne latwe

Writing
p1 - przeciez 180 slow to za malo by wszystko zmiescic
p2 - pisalam story, nic wiecej nie wiem

wiecie moze jak oni oceniaja prace z milionami skreslec???

USE of English
juz wiem ze ma z 10 bledow, wszytsko mi sie
pokrecilo....

a ja u was???

Tragedia!!!!!!
Dlaczego reading byl taki trudny? Zgadzam sie ze wszystkim co tu napisalas!!!
hm, reading rzeczywiscie troche trudny..

writing bardzo latwy, wrecz nie spodziewalam sie takich latwych zadan

use of english
p1 - niezle
p2 - calkiem spoko
p3 - luxxx
p4 - chyba luxxx
p5 - latwe!!!

ogolnie use of english byl b. latwy,
ojej.co do readingu to sie zgadzam.mam nadzieje że reszta poszła mi troche lepiej.a jak sie umocze w readingu to.hmm.szczerze mówiąc nie zdązyłam jednej częsći wogóle przeczytać,a co dopiero powiązać fakty..wiec miałam okazje postrzeleć troszke...a w use of fuck tesz mi sie pomieszały nawet te rzeczy które wiedziałam...no ale z tym sie czeba liczyć,no nie??poza tym to sie nie przejmujmy.teras 3 miesiące luzu..pozdrowionka
CZUJĘ SIĘ NIEMAL IDENTYCZNIE JAK TY...TEŻ MAM TYSIĄC SKREŚLEŃ (BO MUSIAŁAM JAKOŚ TO ZMIEŚCIĆ W TYCH 180 SŁOWACH), READING BYŁ KOSZMARNY...JEDYNIE USE OF ENGLISH W MIARE SPOKO...
Tak sie rozpisalem, ze przekroczylem 180 slow - oh shit!!! Co myslicie? Mam juz dzownic do pogrezbowego, bo przekresla mi caly tekst :-(.

Pozdroofka
zgadzam sie z przedmówcami.nic dodać nic ująć. no może to że jestem wykończona
Dzisiejszy reading mógł spokojnie być wykorzystany na CAE. Był najtrudniejszy, jedynia ostatnia część była prosta. Writing tez był w miare prosty, tylko musiałem dojebać na 1 liście. Rozpędziłem się ilością słów, potem skreślałem i w ten sposób powstało dzieło sztuki nowoczesnej ("Kompozycja z linii i zygzaków").

No ale use był banalny, z sali wyszedłem 30 minut wcześniej. Aż mnie zdziwiło, ze to takie proste, chyba była to jedyna cześć, która nie uległa ogólnej tendencji polegającej na dawaniu coraz to trudniejszych pytań.

Pozdrawiam.
Hey!bosheee myslalam ze to tylko ja mialam takie problemy z readingiem!!!!co za koszmar!!juz gorszego nie mogli dac.Najglupsze i najtrudniejsze bylo "Tv Gardener".A najlatwiejsze to ostatnie czyli z tymi zamkami.
Obawialam tez sie writingu,ale poszlo niezle.A use of english byl jakis dziwnie nie trudny.Moze to o tow tym chodzi,ze niby proste.No nie wiem jak to bedzie.Teraz jestem szczesliwa ze juz po wszystkim.Tyle stresow,czasu poswieconego.Teraz luz bluz :P
Pozdrawiam,
Katie
ps.gdzie zdawaliscie?bo ja w szczecinie
hhhhhmmmmmmmmm nic dodac nic ujac do tematu mojego przedmowcy. Normalnie szlag mnie trafia i nie chce tutaj klnac na forum ale niezle nie raz dowalili, niech ich tam w tym poj..... camb.... cos trafi. Grrrrrrrrrr, niektore zadania koszmarne fuck nic nie szlo zrozumiec a zegar tykal i tykal a jeszcze dostalam zajebista 1 lawke gdzie szanowna komisja nawiajala o kurde jakis pierdolach i mnie zajebiscie rozpraszala. grrrrrrrrry musimy sie spotkac w tym samym skladzie w marcu i pogadac o wynikach. hmmm chociaz watpie ze bedzie sie czym chwalic przynajmniej w moim przypadku. Oki spadam na piwko bo coz mi pozostalo, zycie nie konczy sie na Fucking Certificate of English !!!!
no to ja sie wylamie troche i stwierdze ze spodziewalem sie ze reading bedzie trudniejszy...pewnie to dlatego ze nie zrobilem ani jednego zadania z reading, a ktos przed egzaminem nastraszyl mnie ze ciezko sie wyrobic z czasem...
ogolnie nie bylo najgorzej, najgorszy oczywiscie text o ogrodniczce, ktorego nie wybraliscie? ja zostawilem to z prezentem z awokado...
najtrudniej bylo mi sie wyrobic z czasem na writingu, use of nadspodziewanie prosty...
teraz tylko czekac do lutego na wyniki:( pozdrawiam wszyskich fceowcow;) luco
Reading byl taki sobie...na writing babka sama do mnie podeszla, zeby powiedziec, ze za 15 minut facet powie, ze mozna wyjsc, bo mi sie strasznie nudzilo na UoE tez wyszlam przed czasem. W ogole po writing jestem zalamana, bo w 1 liscie mam 220 slow :((((((((((((((((((((((((((((((((((
hmm no jak widze to nie tylko dla mnie reading wydal sie dosc trudny, co prawda z writingu tez nie jestem zadowolona bo liczylam na formal letter no ale cos tam naskrobalam ;), mam taka prosbe .. jesli pamietacie jakies odpowiedzi np co wam zostalo w readingu albo jakies inne ktore w miare pamietacie to mozna by je tu jakos porownywac , co wy na to ? pozdrawiam ..
w
p1 - zostalo mi sensible cos tam
p2 - chyab ostatnie trzy mam D, polly dropped - zrozumial co sie stalo,
stosunek autora - cel nie jest originalny, wiecej nie pamietam
p3 - cost z avocado


dzieki Matylda tez tak mialam z tego co pamietam , troszke mnie pocieszylas..
kurwa.przepraszam ze przeklinamale ten reading to byl naprawde koszmar, nie dosc ze mało czasu to jeszcze taki cholernie trudny text,normalnie powiesic sie:):):):):):). Ale w sumie mysle ze na tym sie swiat nie konczy!!!

Jak to dobrze ze zdalem w czerwcu, w swietle tego co tu zostalo napisane to widze ze nie
bylo ciekawie :-( czyli jest tak jak myslalem, z sesji na sesje FCE jest coraz trudniejszy, w
czerwcu juz bylo nieciekawie, zdalem na "C" i bardzo sie z tego cieszylem, tak analizując
mój "Statement of Results" to musialem miec kolo 62-65%, niezly fuks... :-)
Dokładnie jak ja tak patrzyłam na rezutlaty swoje ( a też zdawałam w czerwcu ) to według mich obliczeń powinnam nei zdać.......;) Ale się wszystkon na szczęście udało.....Pozdrawiam papap
Nie przejmuk sie ja też napisałem na około 220 słów. Mam nadzieje ze nie odejnma za to punktów.
zdawalam w krakowie
uwazam podobnie jak wy - z readingiem troche przesadzili!!!! nie wiecie przypadkiem jakie są konsekwencje przekroczenia ilosci slowek? ja wiem ze mozna przekroczyc o 10% ale nie wiem co robią jesli przekroczy sie o wiecej. list napisalam na 250 slow i pol godziny stracilam na wykreslanie tego co nie jest konieczne i w konsekwencji wyszla totalna beznadzieja! drugi pisalam artykul o zakupach przez internet, zmiescilam sie w slowach ale tekst nie jest zbyt blyskotliwy prze to, ze nie mialam juz czasu przez ten pieprzony list. use byl prosty (zwlaszcza slowotworstwo), ale zapomnialam przepisac jednego cwiczenia. w readingu troche strzelalam, pamietam, ze w tekscie TV Gardener zostawilam odp A - o avocado. ogolnie czuje, ze poszlo mi beznadziejnie i jestem zadowolona jedynie z listeningu. 3majcie sie i dajcie znac w lutym kto zdal!!!!! ja watpie......
jejku, a jakie cwiczenie zapomnialas przepisac???
zapomnialam przepisac IV - wyszukiwanie bledow. 15 punktow!!!!!!!!!!! jak pomimo tego zdam to bedzie cud!
stary nie martw sie,ja juz to mam za sobą,ale jak sobie przypomne to brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...........moja sorka od angola powiedziala ze jestem spox
Temat przeniesiony do archwium.

« 

FCE - sesja zimowa 2002

 »

FCE - sesja zimowa 2002