OBLANE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Temat przeniesiony do archwium.
BC bedzie mnie miało chyba na sumieniu!!!!!!!!!!!;(;(;(angielski byl zawsze moja mocna strona;(!!!!!chcialam wiazac z tym przyszlosc!a teraz;(.............teraz wszystko stracilo dla mnie sens!!!!!!!!nic juz nie czuje..........tyle nauki poszlo an marne!!!!!???????czy to ma oznaczac ze moj poziom ma sie rownac z poziomem dzieci w przedszkolu????dlaczego tak jest?!bylam pewna ze zdam!!!!!!!!!!!!!zawsze moglam sie oprzec na jezyku angileskim .......a teraz??ja sie nawet cokolwiek powiedziec?!......;(a co z matura??????????trzeba bedzie chyba sobie zmienic przedmiot........bo jak az tak jestem slaba z tego to....nie wiadomo czy z ustnym sobie poradze he;/..tylko dziwne ze na probnych testach zawsze zdawalam;(!!!!!!!SZOK TO JEST DLA MNIE SZOK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie chce mi sie juz zyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!BC chyba jednak bedzie mnie mialo na sumieniu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!zamkneli mi droge na przyszlosc jakims wielkim kolczastym drutem i wiare w siebie!!!!!!!!!mam dość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!czy ktoś sie moze podobnie czuje??nie to zebym nie wiadomo jak na nich narzekala i mowila ze to tylko i wylacznie ich wina ale............bez przesady!!!!!!!!cos mi tu smierdzi z ich strony!!!!!!!!!:/
czuje to samo!!!!!!!!BC bedzie miało juz dwie osoby na sumieniu;(((((((((
Dalyscie sie wciagnac w wyscig szczurkow. Wspolczuje wam, ale szczerze mowiac uwazam tak mocne slowa za zalosne. Przepraszam, to jak wy macie zamiar dalej zyc? Wyleja was [odpukac] kiedys z pracy to rzucicie sie pod samochod? Troche wiecej dystansu do tego wszystkiego.
jaki bylby ten swiat , gdyby wszyscy sie tak zalamywali !!!! Czlowieka poznaje sie nie po jego porazkach , ale po tym jak szybki dochodzi do siebie po upadku . Takie wydarzenia jak oblanie testu powinny nam dac sporo do myslenia i czynic nas silniejszymi !!!!!!! slyszycie ??!!! teraz najwazniejsze pytanie , co zrobic , kiedy sie obleje test ?? Po prostu nie poddawac sie i mknac dalej przed siebie , nie zalamywac sie. To ze ktos nie ma tego swistka papieru , to nie znaczy, ze tego jezyka nie umie. Jezeli naprawde jestes pewny (a), ze znasz angielski, a nie zdales (as) FCE ,to powinienes (as) na nastepny raz jeszcze solidniej sie przygotowac do niego. A poza tym sama wiedza jest niezastapiona w praktyce . Sa np takie osoby, kotre doskonale znaja np rosyjski, francuski badz niemiecki, ale nie maja certyfikatu. Za to maja wiedze, ktora rowniez bedzie budzic respekt tak samo jak ten swistek papieru. oczywiscie lepiej jest , gdy sie ma dowod, ale nie zapominajcie , ze pracodawcy w ostatnich latach chcac poznac pracownika , i wiedzac oczywiscie ze ten ma np FCE i tak sprawdzaja jego wiedze . Powod ?? Wiekszosc po zdobyciu certyfikatu czesto zaniedbuje jezyk obcy , w wyniku czego latwo go zapominaja. A wiec pamietajcie, ze nie mozna sie poddawac i ze wiedza jest niezastapiona !!!
ja też nie zdałam a byłam pewna, że zdam bo ucze się angielskiego 10 lat, przed egzaminem robiłam mnóswto testów, które sprawdzali mi nauczyciele i wychodziłam na 80%...a tu się okazało, ze jestem bałwanem...
ehhhh
piszesz, że tyle nauki poszło na marne...
a więc uczysz się wyłącznie dla papierka???

Ja znam angielski na poziomie zaawansowanym, niemiecki i francuski na poziomie dobrym. Nie zdawałam nigdy żadnego egzaminu żeby otrzymać jakiś certyfikat, ani nie zamierzam tego robić. A to co umiem to moje, nikt mi tego nie zabierze.
uczyc sie jezyka obcego to jasne ze dla siebie, ale podejscie do egzaminu wymaga specjalnego przygotowania, rozwiazywania okreslonych typow testow.
a sam egzamin to jasne ze dla papierka, no i satysfakcji
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja mam a i mam dola:( tak smiejcie sie.mam dola ze tylko FC czuje sie gorsza od tych z CAE a tak chcialam isc na filologie...
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

FCE - sesja zimowa 2003