magda(wszystkie pozajmowane :P)
11 gru 2005
literami nie pamietam, ja zrobilam mniej wiecej tak:
1. byly dwie duze wycieczki ktore w sumei zajely rok (czy cos na ksztalt)
2. derek mowil ze nie da sie obejrzec wszystkich ptakow w ciagu roku
3. poszukiwanie tego ptaka w kazachstanie czy kamerunie bylo jak wchodzenie na mount everest
4. mielismy tylko zwykla latarke a woda siegala do pasa itd
5. jak spotkali policjanta, to ten stary facet wlasnie zobaczyl jakiegos ptaka i powiedzial: pozwol ze ci go pokaze (albo cos w podobie)
6. cos o zamawianiu biletow na wyjazd do meksyku.